- Przed spotkaniem przestrzegałam dziewczyny, że Wrocław, pomimo że w tabeli zajmuje dopiero przedostatnie miejsce, jest bardzo waleczną drużyną. To się potwierdziło na parkiecie. AZS zagrał bardzo ambitnie, zostawił dużo serca na boisku, ale to my wyszłyśmy z tego pojedynku zwycięsko. Cieszymy się z kolejnej wygranej, ale teraz myślimy już tylko o rewanżowym meczu Pucharu Zdobywców Pucharów z hiszpańskim Alicante - mówiła po meczu trener lubińskiej drużyny.
Źródło artykułu: