Przygotowania do lubelskiego turnieju przebiegają w dość napiętej atmosferze, a wszystko przez fatalne warunki pogodowe i obfite opady śniegu. W Lublinie są już reprezentantki Wielkiej Brytanii, a popołudniu spodziewane są również Słowaczki, które do Polski podróżują autokarem. Wieczorem na miejsce powinna również dotrzeć reprezentacja Cypru. Największe kłopoty mają natomiast Austriaczki, które utknęły na lotnisku we Frankfurcie. Być może, jeśli lotnisko nie zostanie otwarte na czas, ekipa Austrii uda się do Berlina, a stamtąd do naszego kraju. Jeśli podopieczne Herberta Müllera dotrą do Lublina do wieczora, to nic nie powinno zagrozić turniejowi.
Problemów nie uniknęły również Polki. Biało-czerwone w poniedziałek opuściły Mielec, gdzie w weekend rozgrywały towarzyski dwumecz z Turcją. Jednak pokonanie około 170 kilometrowej trasy do Lublina zajęło podopiecznym Kima Rasmussena aż osiem godzin. Trener odwołał w związku z tym poniedziałkowe zajęcia i w Hali Globus Polki trenują dopiero od wtorku.
Lubelski turniej rozpocznie się w środę. Pierwszym rywalem Polek będzie Cypr. Jednak najgroźniejszym zespołem na drodze do awansu do kolejnej rundy eliminacji, może okazać się reprezentacja Słowacji. Polki mierzyły się ze Słowaczkami ostatnio w maju 2010 roku, w ramach eliminacji mistrzostw Europy. Biało-czerwone wygrały wówczas w Piotrkowie Trybunalskim różnicą jednej bramki 24:23 (11:13). Lekceważyć nie należy również Austrii, której szkoleniowiec tuż po losowaniu grup turnieju preeliminacyjnego, stawiał Polskę w roli faworyta, ale jednocześnie oceniał, że jego zespół stać na pokonanie tak Polski, jak i Słowacji. Droga do Mistrzostw Świata będzie więc niezwykle kręta, zwłaszcza, że do kolejnej fazy eliminacji awans uzyska tylko zwycięzca turnieju.
Warto przypomnieć, że turniej pierwotnie miał odbywać się na Cyprze, ale tamtejsza federacja, ze względów finansowych, zrezygnowała z jego organizacji i imprezę przejął ZPRP. Polki wystąpią więc w roli gospodyń, co może stanowić dodatkowy atut. Takiej sytuacji od początku obawiał się trener Słowaczek Štefan Katušák.
Kim Rasmussen powołał na lubelski turniej 17 zawodniczek, wśród których znalazła się m.in. Karolina Kudłacz. Jej występ w pierwszym meczu z Cyprem jest jednak wykluczony. Kudłacz będzie gotowa do gry dopiero na piątkowe spotkanie ze Słowacją.
Plan turnieju preeliminacyjnego do MŚ 2011 w Brazylii:
01.12.2010
Austria - Wielka Brytania (godz. 17:00)
Polska - Cypr (godz. 19:15)
02.12.2010
Wielka Brytania - Słowacja (godz. 17:00)
Cypr - Austria (godz. 19:15)
03.12.2010
Słowacja - Polska (godz. 16:00)
Wielka Brytania - Cypr (godz. 18:15)
04.12.2010
Słowacja - Cypr (godz. 15:45)
Polska - Austria (godz. 18:00)
05.12.2010
Austria - Słowacja (godz. 15:15)
Polska - Wielka Brytania (godz. 17:30)
Czy Słowaczki okażą się najgroźniejszym przeciwnikiem dla Polek?