Jednak selekcjoner Rosji jest bardzo krytyczny wobec swoich podopiecznych nawet, gdy pokonują one rywalki. Dał temu wyraz już po meczu z zespołem z Bałkanów.
- Chciałbym podziękować Chorwacji za miłe słowa, lecz moja drużyna nie zaprezentowała się dobrze. Jest mi przykro, iż odpowiadam za tak zły zespół. Moje zawodniczki nie grały tak dobrze, jak powinny. Mam nadzieję, że będzie lepiej, ale oczywiście Chorwacja zagrała dobrze przeciwko nam - powiedział Jewgienij Trefiłow na konferencji prasowej.
Rosyjski szkoleniowiec był wściekły również po sobotnim pojedynku z Islandią, choć jego zawodniczki wygrały różnicą dziewięciu goli.
- Mam ogromny dług wdzięczności wobec Marii Sidorowej, która fantastycznie spisywała się w bramce. Pozostałe piłkarki ręczne nie dostałyby wynagrodzenia za dzień pracy, gdyby były zatrudnione w fabryce - grzmiał w weekend Jewgienij Trefiłow.