W poniedziałek drużyna płockich szczypiornistów już bez Larsa Madsena odbyła pierwszy w nowym roku trening w Orlen Arenie. Z duńskim rozgrywającym, który reprezentuje teraz barwy szwedzkiego IFK Kristianstad, klub za porozumieniem stron rozwiązał umowę. W zespole brakuje również Kamila Syprzaka, który, wraz z młodzieżową reprezentacją Polski, przygotowuje się do startu w turnieju kwalifikacyjnym do Młodzieżowych Mistrzostw Świata.
Podopieczni Larsa Walthera podczas treningów monitorowani będą za pomocą specjalnego systemu komputerowego kontrolującego pracę wykonywaną przez poszczególnych zawodników. Szczypiorniści nie mogą liczyć na jakąkolwiek taryfę ulgową. - Miałem możliwość przetestowania tego systemu i wiem, że komputer od razu nam wszystko pokaże. Więc gdy ktoś nie będzie dawał z siebie maksa, będziemy to wiedzieć i my - mówi na łamach Gazety Wyborczej drugi szkoleniowiec Orlen Wisły Krzysztof Kisiel.
Nafciarzy czeka intensywny okres przygotowań do dalszej części sezonu. 5 stycznia udadzą się na 4-dniowy obóz do Kleszczowa pod Bełchatowem. Tydzień później wyjadą na kolejny aż do Chorwacji.
2 lutego Orlen Wisła Płock z drużyną AZS AWF Gorzów Wielkopolski zagra pierwsze spotkanie o awans do Final Four Pucharu Polski. A już 3 dni później w 16 kolejce PGNiG Superligi zmierzy się z Azotami Puławy.
Źródło: Gazeta Wyborcza Płock