Paweł Kiepulski dotychczas występował w AZS AWF Gorzów Wielkopolski. 24-letni bramkarz trafił do kwidzyńskiego zespołu na próbny okres 4 miesięcy. Po zakończeniu sezonu okaże się, czy kontrakt zostanie podpisany na dłużej. Golkiper dołączy do dwóch innych zawodników grających na tej pozycji w drużynie prowadzonej przez trenera Zbigniewa Markuszewskiego.
Zespół wicemistrzów Polski boryka się ostatnio z plagą kontuzji. Z treningów na kilka tygodni wyłączeni są: Robert Orzechowski, Antoni Łangowski oraz Marcin Markuszewski. Z urazem barku zmaga się Dmitry Marhun. Szkoleniowiec kwidzynian może więc mieć problem z obsadzeniem pozycji rozgrywających w spotkaniach PGNiG Superligi, których rozgrywki wznowione zostaną na początku lutego. Ze względów finansowych klubu nie stać w tej trudnej sytuacji kadrowej na zakontraktowanie zawodnika mogącego grać na tej pozycji.
- Póki co niestety nie dysponujemy odpowiednimi środkami finansowymi, aby zakontraktować nowego rozgrywającego. Jestem co prawda po rozmowach z 2-3 zawodnikami zainteresowanymi grą w Kwidzynie, ale obecnie nie mogę złożyć takich deklaracji, że podpiszę z kimś kontrakt na 1,5 roku. Są to spore pieniądze i długi czas, a tych warunków obecnie nie możemy zagwarantować. Dlatego w tym okienku transferowym na pewno nikt nie wzmocni już naszego zespołu. Do rozmów ze wspomnianymi rozgrywającymi wrócimy dopiero po zakończeniu obecnego sezonu - tłumaczy Jacek Wilke, prezes MMTS Kwidzyn.