Drużyna ze Skandynawii fatalnie spisuje się w Postenligaen. W środę ekipa prowadzona przez trenera Bjarte Salomonsena podjęła przed własną publicznością Runar Håndball.
Nie było to dobre spotkanie w wykonaniu gospodarzy. Zdobyli oni pierwszego gola w tym meczu, ale to przyjezdni przejęli potem zdecydowanie inicjatywę na parkiecie. Stord Håndball odzyskał prowadzenie dopiero w 24. minucie pojedynku. Jednak to goście schodzili na przerwę do szatni przy stanie 12:10 na swoją korzyść.
Po zmianie stron Runar Håndball ani na moment nie oddał prowadzenia. Ostatecznie miejscowi przegrali w stosunku 21:26. Była to już piąta ligowa porażka z rzędu piłkarzy ręcznych Stord Håndball. Klubowi temu coraz bardziej zagląda w oczy widmo walki o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Norwegii.
W środę najskuteczniejszym zawodnikiem w barwach gospodarzy był Rune Skjærvold, którzy rzucił 5 goli. Jednak zdaniem mediów w Skandynawii w zespole Stord Håndball najlepsze wrażenie pozostawił po sobie bramkarz Mikael Søgaard Andersen, który na 45 rzutów rywali obronił 19 z nich.
Stord Håndball - Runar Håndball 21:26 (10:12)
Stord: Sæbø, Andersen - Skjærvold 5, Olsson 2, Kvello, Nielsen 1, Blom 4, Epland, Hansen 2, Andersen, Eriksen, Gjertsen 2, Hystad 3, Traberg 2, Christensen.
Najwięcej bramek dla Runar: Bilov-Olsen 7, Aspestrand 6, Bygdemark 5, Balomenos 5.