Siódemka kolejki Superligi kobiet

Rozgrywki PGNiG Superligi kobiet nabierają coraz większych rumieńców. Jest to najlepszy moment do wykazania się przez liderki swoich zespołów. Oto siedem najlepszych zawodniczek minionej kolejki.

W tym artykule dowiesz się o:

Bramkarka: Agnieszka Kordunowska (EKS Start Elbląg))[2]

Bramkarka Startu już po raz drugi z rzędu trafia do najlepszej siódemki kolejki. Nie ma w tym jednak żadnego przypadku. Kordunowska była jedną z najlepszych zawodniczek w spotkaniu z Politechniką. 17 udanych interwencji i tytuł MVP meczu, mówi samo za siebie. Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że bez tej zawodniczki, wynik niedzielnej konfrontacji mógł być zupełnie inny.

Lewe skrzydło: Karolina Sulżycka (Vistal Łączpol Gdynia)[7]

W meczu z Ruchem, skrzydłowa Vistalu z łatwością dochodziła do sytuacji strzeleckich i za to na pewno należą jej się brawa. Szkoda tylko, że kilkukrotnie nie potrafiła znaleźć sposobu na pokonanie chorzowskich bramkarek. Mimo to osiem goli to i tak imponujący wynik.

Lewe rozegranie: Tatiana Bilenia (AZS Politechnika Koszalińska)[4]

Jeżeli w drużynie Politechniki była zawodniczka, na którą recepty nie mogła znaleźć bramkarka Startu Agnieszka Kordunowska, to z pewnością była to Tatiana Bilenia. Ukrainka przez 60 minut nękała elbląską defensywę. Sześć bramek rozgrywającej nie pomogło jednak w osiągnięciu korzystnego wyniku.

Środek rozegrania: Marta Rosińska (KSS Kielce)[6]

O postawie Marty Rosińskiej w meczu z Zagłębiem można powiedzieć jedno - zagrała tak, jak przystało to prawdziwą liderkę drużyny. Rozgrywająca nie bała się brać odpowiedzialności na swoje barki i raz za razem nękała bramkarki Miedziowych precyzyjnymi rzutami z drugiej linii. Już po zaledwie 5 minutach, miała na swoim koncie trzy trafienia, a łącznie zdobyła ich aż dziewięć. To był jedne z najlepszych meczów w wykonaniu tej zawodniczki.

Prawe rozegranie: Katarzyna Duran (Vistal Łączpol Gdynia)[4]

Wysoka rozgrywająca Vistalu stanowiła największe zagrożenie dla bramkarek Ruchu Chorzów. Gdy tylko pojawiała się na parkiecie, silnymi rzutami z drugiej linii z łatwością umieszczała piłkę w siatce "Niebieskich". Katarzyna Duran była też obok Karoliny Sulżyckiej, najskuteczniejszą zawodniczką w ekipie z Trójmiasta.

Prawe skrzydło: Małgorzata Majerek (SPR AZS Pol Lublin)[10]

Można powiedzieć, że obecność Małgorzaty Majerek w zestawieniu siódemki kolejki, to już niemal tradycja. Jednak w każdym meczu skrzydłowa SPR-u udowadnia swoją wartość. W pojedynku z Piotrcovią Majerek znów zaimponowała wspaniała skutecznością. Świetnie radziła sobie zwłaszcza z wykańczaniem szybkich kontrataków.

Kołowa: Joanna Dworaczyk (AZS Politechnika Koszalińska)[13]

Ambitna i waleczna zawodniczka Politechniki po raz kolejny była motorem napędowym zespołu z Koszalina. Wprawdzie spotkania w Elblągu nie udało się wygrać, ale do postawy swojej kołowej, trener Waldemar Szafulski nie może mieć żadnych pretensji.

Ławka rezerwowych:

Bramkarka: Paulina Kozieł (KSS Kielce)[4]

Lewe skrzydło: Joanna Załoga (KPR Jelenia Góra) [6]

Lewe rozegranie: Marija Gedroit (KSS Kielce)[6]

Środek rozegrania: Monika Pełka-Fedak (EKS Start Elbląg)[4]

Prawe rozegranie: Anna Pawlik (KPR Ruch Chorzów)[7]

Prawe skrzydło: Aleksandra Wynnyk (AZS AWF Wrocław)[3]

Kołowa: Ewa Wilczek (SPR AZS Pol Lublin)[3]

Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl

Źródło artykułu: