Odejście Bieleckiego i Lijewskiego z Bundesligi jest już przesądzone

Wszystko wskazywało na to, że Krzysztof Lijewski oraz Karol Bielecki od przyszłego sezonu zagrają wspólnie w ekipie Lwów. Jednak teraz nieoczekiwanie nastąpiła zmiana planów polskich szczypiornistów.

W Rhein-Neckar Löwen wiele do powiedzenia ma milioner Jesper "Kasi" Nielsen. Duńczyk wykłada swoje pieniądze na funkcjonowanie klubu z niemieckiej Bundesligi. Jednak jednocześnie jest on właścicielem AG Kopenhaga. W związku z tym ruchy transferowe pomiędzy tymi klubami nie stanowią żadnego problemu.

Przedsiębiorca z branży jubilerskiej w rozmowie z jedną ze skandynawskich stacji telewizyjnych potwierdził, że Krzysztof Lijewski i Karol Bielecki od nowego sezonu wzmocnią AG Kopenhaga.

Gwiazdą drużyny z duńskiej stolicy jest Mikkel Hansen. Jednak zdaniem Nielsena rozgrywający potrzebuje niekiedy odpoczynku. Z tego powodu zmiennikiem dla niego ma być Bielecki.

W chwili obecnej młodszy z braci Lijewskich związany jest z HSV Hamburg. Po aktualnym sezonie miał on stać się zawodnikiem Rhein-Neckar Löwen. Jednak doniesienia ze Skandynawii świadczą o tym, iż przeniesie się on ostatecznie do AG Kopenhaga.

- Krzysztof Lijewski jest fantastycznym szczypiornistą, który w ubiegłym roku w turnieju finałowym Pucharu Niemiec okazał się trudnym rywalem dla Lwów. Na 9 prób trafił on 9 razy do siatki Rhein-Neckar Löwen. Wówczas pomyślałem, że nie powinien on grać dla HSV - ujawnił Nielsen.

W mediach w Danii sugeruje się, że Bielecki oraz Lijewski związali się już z AG Kopenhaga umowami, które mają obowiązywać przez cztery lata.

Komentarze (0)