Zagłębie blisko finału, zacięta rywalizacja Vistalu z SPR-em - podsumowanie meczów fazy play-off PGNiG Superligi kobiet

Za nami pierwsze mecze półfinałowe PGNiG Superligi kobiet. Blisko awansu do finału jest Zagłębie Lubin, które dwukrotnie pokonało we własnej hali Politechnikę Koszalin. Znacznie bardziej zacięta jest natomiast rywalizacja w drugiej parze półfinałowej. Po dwóch spotkaniach w Gdyni, Vistal i SPR mają na koncie po jednym zwycięstwie. Sporo emocji dostarczyły również pierwsze mecze o miejsca 5-8. W Chorzowie Ruch pokonał faworyzowaną Piotrcovię, a Kielcach KSS-u wygrał ze Startem Elbląg.

Łukasz Wojtczak
Łukasz Wojtczak
Mimo drobnych problemów, wszystko zgodnie z planem Najbliższe awansu do upragnionego finału są szczypiornistki KGHM Metraco Zagłębia Lubin. W weekend Miedziowe dwukrotnie uporały się przed własną publicznością z zespołem Politechniki Koszalińskiej. Jednak niewiele zabrakło, żeby pierwsze spotkanie obu drużyn zakończyło się niespodzianką. Po znakomitej pierwszej połowie, w drugich 30 minutach lubinianki zupełnie oddały inicjatywę rywalkom. Duże doświadczenie gospodyń oraz szeroka ławka rezerwowych, pozwolił im jednak rozstrzygnąć losy meczu na swoją korzyść. - Dziewczyny chyba zbyt szybko uwierzyły, że mecz jest wygrany - powiedziała po meczu trener Bożena Karkut. W niedzielę Zagłębie nie zamierzało już jednak robić Akademiczkom prezentów. Lubinianki odrobiły lekcje z pierwszego pojedynku i tym razem wygrały już bardzo wysoko. - Drugi mecz był dużo lepszy w naszym wykonaniu. Zagrałyśmy skuteczniej w ataku i znacznie lepiej w obronie - oceniła to spotkanie jedna z najlepszych zawodniczek Zagłębia, Joanna Obrusiewicz. W rywalizacji do trzech zwycięstw, lubinianki prowadzą więc 2:0. Jednak zdaniem Obrusiewicz, w Koszalinie wcale nie będzie łatwo przypieczętować awansu do finału. - Koszalin to trudny teren, ale jedziemy tam po zwycięstwo - podkreśla rozgrywająca. Hit kolejki nie zawiódł oczekiwań Zgodnie z przewidywaniami, bardziej zaciętą rywalizację półfinałową toczą jak na razie szczypiornistki Vistalu Łączpol Gdynia i SPR-u Lublin. W pierwszym sobotnim meczu, obrończynie mistrzowskiego tytułu nie pozostawiły gdyniankom żadnych złudzeń. SPR rozprawił się z Vistalem już w pierwszej połowie. Górę nad młodością wzięło doświadczenie i mądrość boiskowa lublinianek. - Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu znakomita. Obrona, kontry i bramkarki zaskoczyły w tej części gry - mówi trener Edward Jankowski. Taki wynik pierwszego spotkania spowodował, że do rewanżu szczypiornistki z Trójmiasta przystępowały z przysłowiowym "nożem na gardle". - Musimy się podnieść, stanąć na wysokości zadania i zagrać agresywniej w obronie. Dzięki temu będziemy mogły wyprowadzać kontry, która są naszą największą bronią - mówiła przed niedzielnym meczem Patrycja Mikszto. Jak się okazało, gdynianki szybko wyciągnęły wnioski z porażki, poradziły sobie również z presją i w drugim pojedynku zdołały pokonać mistrzynie Polski. Obie "siódemki" mając więc na koncie po jednej wygranej. Awans do finału nadal pozostaje sprawą otwartą.
Zagłębie do awansu potrzebuje już tylko jednego zwycięstwa
Nie zamierzają spoczywać na laurach Miłą niespodziankę sprawiły sowim sympatykom zawodniczki kieleckiego KSS-u. W pierwszym meczu o miejsca 5-8, podopieczne Zdzisława Wąsa wysoko pokonały faworyzowany Start Elbląg. Jednak przez ponad 40 minut na parkiecie toczyła się wyrównana walka, a o wygranej kielczanek przesądził dopiero ostatni kwadrans spotkania. - Nie sądziłem, że przez 20 minut można tak źle zagrać. Chyba zeszło z nas trochę powietrze - przyznał po meczu trener Startu, Grzegorz Gościński. Szkoleniowiec elblążanek docenił jednak postawę rywala w tym spotkaniu. - Kielce pokazały, że ich awans do "ósemki" nie był przypadkowy - mówi opiekun Startu. Duży wkład w zwycięstwo KSS-u, miały w tym spotkaniu bramkarka Iwona Muszioł oraz skrzydłowa Katarzyna Grabarczyk. - Iwona broniła dzisiaj kapitalnie - podsumował występ swojej zawodniczki trener Zdzisław Wąs. Rewanż zapowiada się niezwykle ciekawie, ale czy 7-bramkowa zaliczka wystarczy kielczankom do wygrania dwumeczu? - Szansa jest, ale nie chciałbym nic mówić i zapeszać. Szkoda mi tej ósmej bramki, która nie powinna paść - mówi ostrożnie szkoleniowiec kielczanek. Strata do odrobienia W pojedynku z faworyzowaną Piotrcovią, chorzowianki udowodniły, że statystki nie grają. "Niebieskie" dały swoim sympatykom duże powody do radości, chociaż trzybramkowa zaliczka nie gwarantuje jeszcze sukcesu. Korzystny bilans będzie trzeba podtrzymać w Piotrkowie Trybunalskim. Jeśli jednak podopieczne Janusza Szymczyka zagrają z takim zaangażowaniem i poświeceniem, jak w pierwszym meczu, to piotrkowiankom przyjdzie być może przełknąć kolejną gorzką pigułkę. Dużo w tym spotkaniu będzie zależało od psychiki zawodniczek. Wiadomo, że gospodynie zrobią wszystko, żeby nie zawieść swoich kibiców po raz drugi. Beniaminek postraszył, ale przegrał Sambor Tczew mierzył się w tym sezonie już trzykrotnie z zespołem z Jeleniej Góry i za każdym razem na ławce trenerskiej beniaminka zasiadał inny szkoleniowiec. Tym razem tczewianki pod wodzą Eugeniusza Kwiatkowskiego były najbliższe sprawienia niespodzianki. Po pierwszej połowie kibice przecierali oczy ze zdziwienia, bo beniaminek prowadził nadspodziewanie wysoko (15:10). Jednak w drugich 30 minutach, a zwłaszcza samej końcówce meczu, dało o sobie znać doświadczenie KPR-u. Podopieczne Małgorzaty Jedrzejczak najpierw odrobiły starty, a potem postawiły kropkę nad "i". Wyniki: Półfinały: KGHM Metraco Zagłębie Lubin - AZS Politechnika Koszalińska 27:25 (15:9) Relacja Wypowiedzi Foto KGHM Metraco Zagłębie Lubin - AZS Politechnika Koszalińska 34:21 (15:8) Relacja Wypowiedzi Foto Stan rywalizacji 2:0 (do trzech zwycięstw) Vistal Łączpol Gdynia - SPR AZS Pol Lublin 25:30 (9:17) Relacja Wypowiedzi Vistal Łączpol Gdynia - SPR AZS Pol Lublin 33:28 (19:11) Relacja Stan rywalizacji 1:1 (do trzech zwycięstw) o miejsca 5-8 KSS Kielce - EKS Start Elbląg 33:26 (14:15) Relacja Wypowiedzi Rewanż: 10.04.2011, godz. 16.30, Elbląg KPR Ruch Chorzów - MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. 29:26 (13:11) Relacja Wypowiedzi Rewanż: 09.04.2011, godz. 17.00, Piotrków Tryb. o utrzymanie Latocha Sambor Tczew - KPR Jelenia Góra 21:24 (15:10) Relacja Zgoda Ruda Śląska - AZS AWF Sportconcept Wrocław 0:10 (wo.) Tabela PGNiG Superliga Kobiet

9 AZS AWF Wrocław 25 9 2 14 586:621 20
10 KPR Jelenia Góra 25 9 0 16 688:763 18
11 Sambor Tczew 25 2 0 23 555:831 4
- Zgoda Ruda Ślaska 25 2 3 20 319:473 7

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×