Pewne jest, że pozycji lidera w grupie B I ligi drużynie NMC Powen Zabrze nikt nie jest w stanie zagrozić i po roku nieobecności, w przyszłym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej znów zobaczymy zespół z Górnego Śląska.
W grupie A na 3 kolejki przed zakończeniem rozgrywek sprawa jeszcze nie jest jasna. W ostatniej serii spotkań Jurand Ciechanów po bardzo wyrównanym spotkaniu pokonał na wyjeździe Sokół Kościerzynę. - Nasze pojedynki z Sokołem toczą się już któryś rok z rzędu i każdy z nich jest niezwykle emocjonujący, a wynik jest otwarty do samego końca. W pierwszej połowie straciliśmy kilka bramek po naszych prostych błędach, do tego nie wykorzystaliśmy kilka sytuacji sam na sam. Natomiast po przerwie moi chłopcy zagrali zdecydowanie skuteczniej w ataku, no i w obronie nie popełnialiśmy już takich błędów - ocenia szkoleniowiec Juranda Paweł Noch.
Dzięki zwycięstwu ciechanowianie zachowali pozycję lidera tabeli, mając dwa punkty przewagi nad ekipą ze Szczecina. Szczypiorniści Juranda są już o krok od historycznego awansu do najwyżej klasy rozgrywkowej. Do końca rozgrywek czekają ich jeszcze 3 pojedynki z niżej notowanymi rywalami: AZS PW Warszawa (d), AZS AWF Warszawa (w) oraz AZS UKW Bydgoszcz (d).