Bogdan Wenta: Przegrana jest dla nas nauką

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Blisko po 2 latach drużyna Vive Targi Kielce zaznała goryczy porażki na ligowych parkietach. Mimo sensacyjnej przegranej na zakończenie sezonu zasadniczego PGNiG Superligi w kieleckiej Hali Legionów z Orlen Wisłą Płock, mistrzowie Polski z pozycji lidera tabeli przystąpią do walki w rundzie play-off.

W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego zespół Orlen Wisły w kieleckiej Hali Legionów utarł nosa "nietykalnej" przez prawie 2 lata drużynie mistrza Polski, dając wyraźny sygnał, iż będzie się liczyć w walce o końcowy triumf w lidze. - Jeśli podejdziemy do tego tak, że dwa lata już nie przegrywaliśmy meczu w polskiej lidze, to też jest dla nas nowa sytuacja. Poczuliśmy znowu, jak to wygląda, kiedy schodzi się z parkietu po przegranym meczu. To też na pewno jest potrzebne. Myślę, że to będzie kolejna mobilizacja do rozpoczęcia następnej serii - mówi trener Bogdan Wenta.

Przegrana z Orlen Wisłą obyła się bez większych konsekwencji, bowiem kielczanie zdołali utrzymać pozycję lidera tabeli przed przystąpieniem do walki w rundzie play-off. Zdaniem szkoleniowca przyczyną tak słabej postawy jego podopiecznych w spotkaniu z Nafciarzami był brak odpowiedniego zaangażowania zawodników na boisku, którego w dalszej części sezonu zabraknąć już nie może. - Z całą pewnością przegrana jest dla nas nauką, tym bardziej, że to się stało u nas w domu. Po dwóch latach to jest inne uczucie. Teraz trzeba wyciągnąć wnioski z tego ostatniego spotkania. Nie możemy grać tylko pięknie, ale przede wszystkim z pełnym zaangażowaniem. Cechą play-off jest to, że gra się tylko o zwycięstwo. Wiemy, że rola faworyta jest też obowiązkiem i trzeba ją spełnić - dodaje.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)