Ciudad Real wraca na tron - podsumowanie turnieju o Puchar Króla

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W miejscowości Vigo w dniach 6-10 kwietnia odbył się XXXVI Copa del Rey, w którym wystąpiło osiem zespołów. Trofeum broniła FC Barcelona Borges, jednak ekipie ze stolicy Katalonii nie udało się powtórzyć zeszłorocznego sukcesu. Puchar Króla padł łupem Renovalii Ciudad Real, w której występuje Mariusz Jurkiewicz.

Podopieczni Xaviego Pascuala, którzy przyjechali bronić trofeum, już w pierwszym meczu musieli nieźle się napocić, by uzyskać awans do dalszej rundy. "Duma Katalonii" toczyła zażarty bój z czwartą siła Asobal Ligi - Ademarem Leon, choć na nieco ponad kwadrans przed końcem Barcelona miała cztery bramki przewagi - 21:17 i wydawało się, że ma wszystko pod kontrolą. Po nerwowej końcówce wicemistrzowie Hiszpanii wyszli z opresji obronną ręką, a swoje zwycięstwo zawdzięczają fenomenalnej dyspozycji Juanina Garcii - autora 11 bramek.

Znacznie łatwiejszą przeprawę miał Ciudad Real. Ekipa z regionu Kastylii-La Manchy konfrontowała się z byłym klubem Mariusza Jurkiewicza - AMAYA Sport San

Antonio. Podopieczni Talanata Dujshebaeva już do przerwy osiągnęli znaczącą przewagę - 20:12. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a swobodnie grający mistrzowie Hiszpanii pewnie pokonali swojego rywala 36:30, awansując do półfinału. Reprezentant Polski zdobył w tym meczu 6 bramek, będą jednym z najlepszych zawodników w swoim zespole.

Swoje ćwierćfinałowe boje wygrały również Fraikin BM Granollers, oraz Cuatro Rayas Valladolid pokonując odpowiednio CAI BM Aragon, oraz Octavio Pilotes Posada (zaplecze Asobal Ligi). Do półfinału awansowali zatem faworyci.

*****

W pierwszym półfinale na przeciw siebie stanęły "siódemki" Barcelony i Valladolidu. "Duma Katalonii" w pierwszej odsłonie nieznacznie przeważała, dlatego po pierwszej odsłonie ćwierćfinalista Ligi Mistrzów i lider Asobal Ligi prowadził 12:10. Była to jednak skromna zaliczka, która okazała się niewystarczająca. Kapitalne spotkanie rozegrał tercet Havard Tvedten - Oscar Perales - Nenad Bilbija, który zdobył łącznie 18 bramek. Ostatni z ww. zawodników pięknym rzutem zapewnił niespodziewanie zwycięstwo swojej drużynie. Barcelona po raz pierwszy w tym sezonie zasmakowała goryczy porażki i zaprzepaściła szansę na wywalczenie trypletu.

Finałowym rywalem Valladolidu będzie Renovalia Ciudad Real. Zespół Jurkiewicza równie po pewnym pokonaniu San Anotnio, tym razem ograli Fraikin Granollers. Triumf mistrzów Hiszpanii nie był zagrożony ani przez chwilę. Podopieczni Talanta Dujshebaeva swoich rywali wykończyli kontratakami, w których prym wiódł prawoskrzydłowy Luc Abalo - 8 bramek. Tego dnia jednak na tytuł MVP zasłużył Macedończyk Kiril Lazarov. Prawy rozgrywający Ciudadu Real zdobył aż 12 bramek, w tym dwie z rzutów karnych. Mariusz Jurkiewicz dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a jego drużyna ostatecznie zwyciężyła 40:33.

*****

Finałowy pojedynek imponująco rozpoczął Valladolid, który po siedmiu minutach prowadził 4:0! Mistrzowie Hiszpanii szybko odpowiedzieli i w 15 minucie był już remis - 4:4. Przez większą część pierwszej odsłony przeważali podopieczni Juana Carlosa Pastora, jednak było to skromne 1-2 bramkowe prowadzenie. Do przerwy na tablicy wyników w hali Vigo był remis - 12:12. Wyrównana rywalizacja trwała do 35 minuty, wówczas było ledwie 15:14 na korzyść Ciudadu Real. Kilkubramkowa seria ekipy z regionu Kastylii-La Manchy zaowocowała zwiększeniem prowadzenia do 20:15. Szczypiorniści Valladolidu walczyli dzielnie, jednak Ciudad Real skutecznie utrzymywał bezpieczną przewagę. Newralgicznym momentem meczu okazał się ostatni kwadrans. Mistrzowie Hiszpanii powiększyli prowadzenie do dziewięciu bramek - 28:19 i jasne stało się, kto w tym meczu odniesie zwycięstwo. Ostatecznie po godzinie gry pewny triumf odniósł Ciudad Real dla którego jest to drugie trofeum w tegorocznym sezonie (we wrześniu wywalczyli Puchar Asobal Ligi), a trzeci w historii Puchar Króla.

Najwięcej bramek w tym meczu zdobyli: Eduardo Gurbindo - 9 (Valladolid) oraz Jonas Källman i Kiril Lazarov - obaj Ciudad Real i po 6 trafień. Mariusz Jurkiewicz rzucił tylko jedną bramkę, grając na 25 procentowej skuteczności (1/4).

Komplet wyników XXXVI Pucharu Króla:

Ćwierćfinały: (6-7.04.2011)

FC Barcelona Borges - Real Ademar Leon 30:28 (15:14)

AMAYA Sport San Antonio - Renovalia Ciudad Real 30:36 (12:20)

CAI BM Aragon - Fraikin Granollers - 36:40 (17:22)

Octavio Pilotes Posada - Cuatro Rayas Valladolid 23:34 (11:17)

Półfinały: (9.04.2011)

FC Barcelona Borges - Cuatro Rayas Valladolid 25:26 (12:10)

Fraikin BM Granollers - Renovalia Ciudad Real 33:40 (14:18)

Finał: (10.04.2011)

Cuatro Rayas Valladolid - Renovalia Ciudad Real 22:31 (12:12)

Źródło artykułu:
Komentarze (0)