Siódemka kolejki Superligi kobiet

Miniona kolejka PGNiG Superligi kobiet pozwoliła wyłonić finalistki tegorocznych rozgrywek. To właśnie przy okazji tak ważnych spotkań, docenia się klasę poszczególnych zawodniczek. Oto najlepsza naszym zdaniem Siódemka kolejki.

W tym artykule dowiesz się o:

Bramkarka: Beata Kowalczyk (Piotrcovia Piotrków Trybunalski)[8]

Piotrcovia nie ma powodów do zadowolenia po spotkaniu z chorzowskim Ruchem. Mimo zwycięstwa, podopieczne Roberta Nowakowskiego okazały się gorsze w dwumeczu od "Niebieskich". Jednak to właśnie kapitalne interwencje Beaty Kowalczyk sprawiły, że piotrkowianki w ogóle wygrały to spotkanie. W przeciwnym razie Ruch mógł całkowicie upokorzyć gospodynie, pokonując je również na ich parkiecie.

Lewe skrzydło: Bożena Sęktas (KPR Ruch Chorzów)[4]

Skrzydłowa "Niebieskich" była niewątpliwie jedną z głównych bohaterek pojedynku w Piotrkowie Trybunalskim. Sęktas, obok niesamowitej Anny Pawlik, zdobyła dla chorzowianek najwięcej bramek. Dość swobodnie poczynała sobie z obroną rywalek, zagrała odważnie i bez kompleksów.

Lewe rozegranie: Marija Gedroit (KSS Kielce)[7]

W meczu przeciwko Startowi Elbląg, KSS Kielce miał dwie bohaterki - Martę Rosińską oraz Mariję Gedroit. Obie zawodniczki skutecznie pozbawiły złudzeń podopiecznych Grzegorza Gościńskiego, trafiając do bramki elblążanek w najważniejszych momentach, kiedy tylko gospodyniom udawało się uzyskać kilkubramkową przewagę. Gedroit na listę strzelców wpisywała się aż 10-krotnie.

Środek rozegrania: Kristina Repelewska (SPR AZS Pol Lublin)[6]

Rozgrywająca SPR-u prawdziwe "show" zaprezentowała w niedzielnym spotkaniu przeciwko Vistalowi Łaczpol Gdynia. Mimo słabszego początku, rozkręcała się z każdą upływającą minutą, a druga połowa w jej wykonaniu, to już prawdziwy majstersztyk. Repelewska zyskała również uznanie w oczach szkoleniowca gdynianek, Jerzego Cieplińskiego, który wskazał ją, jako najlepszą zawodniczkę mistrzyń Polski w tym meczu.

Prawe rozegranie: Anna Pawlik (KPR Ruch Chorzów)[6]

Anna Pawlik zasłużyła na wyróżnienie już po pierwszym spotkaniu w Chorzowie. W rewanżu rozgrywająca Ruchu tylko potwierdziła swoje ogromne umiejętności. Po raz kolejny imponowała skutecznością, świetnie radziła sobie z rozgrywaniem piłki. To głównie dzięki jej bramkom chorzowianki były w stanie dotrzymać kroku Piotrcovii.

Prawe skrzydło: Małgorzata Majerek (SPR AZS Pol Lublin)[11]

W meczu przeciwko Vistalowi, SPR udowodnił, że jest bardzo doświadczonym i ambitny zespołem. Małgorzata Majerek dołożyła do tego sukcesu sporą cegiełkę, świetnie radząc sobie zarówno w ataku, jak i w obronie. Jest to jednak z tych zawodniczek, na które trener Edward Jankowski może stawiać w ciemno.

Kołowa: Monika Marzec (SPR AZS Pol Lublin)[4]

Monika Marzec rozegrała wspaniałe zawody przeciwko gdyniankom, bardzo dobrze radziła sobie tak w obronie, jak i pod bramką Vistalu, gdzie była praktycznie nie do zatrzymania. Podobnie jak koleżanki z drużyny, wykazała się dużym doświadczeniem.

Ławka rezerwowych:

Bramkarka: Anna Baranowska (SPR AZS Pol Lublin)[5]

Lewe skrzydło: Marzena Paszowska (KSS Kielce)[6]

Lewe rozegranie: Alina Wojtas (SPR AZS Pol Lublin)[5]

Środek rozegrania: Anna Lisowska (KGHM Metraco Zagłębie Lubin)[2]

Prawe rozegranie: Agnieszka Wolska (EKS Start Elbląg)[5]

Prawe skrzydło: Katarzyna Grabarczyk (KSS Kielce)[12]

Kołowa: Anna Szott (EKS Start Elbląg)[2]

Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl

Źródło artykułu: