GSPR Gorzów - Nielba Wągrowiec, 20 kwietnia godz. 17:00
Los GSPR-u definitywnie przesądziła wyjazdowa porażka z Miedzią w ubiegły weekend. Podopieczni Henryka Rozmiarka przegrali ósmy mecz z rzędu, nie mają już nawet matematycznych szans na zachowanie ligowego bytu, a honor ratować mogą jedynie poprzez próbę ucieczki z ostatniego miejsca w tabeli. - Niektórych chłopaków przerosła sytuacja życiowa, muszą grać, a do tej pory siedzieli sobie na ławce - tłumaczył jeszcze kilka dni temu niepowodzenia swojego zespołu gorzowski szkoleniowiec. Beniaminek wygrał w tym sezonie tylko cztery spotkania, w tym jedno... z Nielbą właśnie.
Gracze Giennadija Kamielina wygrali w play-out oba mecze, przerywając tym samym serię trzech porażek, jaką zakończyli walkę w fazie zasadniczej. W sobotę w Wągrowcu wiele do powiedzenia nie miał Piotrkowianin, choć gospodarze musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Dawida Przysieka. - W Gorzowie czeka nas trudna przeprawa. Jeżeli chcemy pokonać GSPR, musimy się bardzo mocno skoncentrować i zagrać po prostu z głową - nie ma wątpliwości skrzydłowy MKS-u, Łukasz Białaszek. Wraz z kolegami musi się jednak mieć na baczności, bo jesienią Nielba przy Szarych Szeregów poległa, a w rundzie rewanżowej męczyła się z rywalem długo, by ostatecznie zwyciężyć różnicą dwóch trafień.
W rundzie zasadniczej:
AZS AWF Gorzów Wlkp. - Nielba Wągrowiec 29:26 (14:12)
Nielba Wągrowiec - GSPR Gorzów Wlkp. 32:30 (17:14)
Walka to za mało, GSPR i Piotrkowanin za rok zapewne zagrają w pierwszej lidze
Piotrkowianin Piotrów Tryb. - Reflex Miedź Legnica, godz. 18:00
Szczypiorniści Kipera o życie grają od kilku tygodni, teraz przed nimi szansa absolutnie ostatnia. Piotrkowianin przegrał dziewięć ostatnich spotkań i do miejsca gwarantującego grę w barażach o zachowanie ligowego bytu traci sześć oczek - jeśli podopieczni Sławomira Kamińskiego przegrają mecz środowy, stracą nawet matematyczne szanse na utrzymanie. W sobotę w Wągrowcu spisali się słabo, choć grę ciągnąć próbowali Łukasz Achruk i Michał Matyjasik. - Sport jest sportem, niejedne cuda się zdarzały - mówił przed meczem z Nielbą bramkarz Piotrkowianina, Piotr Ner. Cudom trzeba jednak pomóc.
Miedź - by uniknąć meczów barażowych - musi wygrywać i liczyć na potknięcie Nielby. Podopieczni Edwarda Strząbały grają jednak chimerycznie, z pięciu ostatnich spotkań zwyciężyli w trzech: z Azotami, Piotrkowianinem i GSPR-em. W meczu z tymi ostatnimi urazu doznał Bogumił Buchwald i nie wiadomo, czy w tym sezonie będzie mu jeszcze dane pojawić się na parkiecie. I bez niego legniczanie poradzili sobie jednak nieźle, a pierwsze skrzypce w drużynie grali Paweł Piwko i Adam Skrabania. Jeśli potwierdzą dobrą formę w Piotrkowie, kwestia dwóch ostatnich pozycji w tabeli zostanie rozstrzygnięta.
W rundzie zasadniczej:
Piotrkowianin Piotrów Tryb. - Reflex Miedź Legnica 26:30 (13:14)
Reflex Miedź Legnica - Piotrkowianin Piotrków Tryb. 28:24 (11:13)
Tabela PGNiG Superliga Mężczyzn
9 | Nielba Wągrowiec | 24 | 11 | 0 | 13 | 681:715 | 22 |
---|---|---|---|---|---|---|---|
10 | Miedź Legnica | 24 | 8 | 2 | 13 | 624:689 | 18 |
11 | Piotrkowianin | 24 | 5 | 2 | 17 | 630:718 | 12 |
12 | GSPR Gorzów | 24 | 4 | 1 | 19 | 681:822 | 9 |
Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Mężczyzn będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ