Marcin Lijewski: Wisła powinna spokojnie walczyć o wyjście z grupy

Mistrz Niemiec HSV to zdecydowany faworyt w walce o pierwsze miejsce w grupie C Ligi Mistrzów. Drużyna, w której występowali dotychczas bracia Krzysztof i Marcin Lijewscy awansowała do Final Four Champions League w półfinale ulegając hiszpańskiemu Realowi Ciudad.

Po zakończeniu obecnego sezonu klub z Hamburga opuścił Krzysztof Lijewski. Jego starszy brat Marcin po wtorkowym losowaniu ucieszył się, że będzie znowu mógł zagrać w Płocku. Jesienią zapowiada się ciekawa konfrontacja. Orlen Wisła kontra HSV w Lidze Mistrzów. - Na pewno emocji nie zabraknie. Cieszę się, że w trakcie sezonu będę mógł odwiedzić Polskę. Radość tym większa, że zagramy w Płocku z drużyną Wisły, w której przecież grałem kilka lat temu - powiedział Marcin Lijewski.

Dziś Wisła to zupełnie inny zespół. - Tak, wiem. Z moich czasów został chyba tylko Michał Zołoteńko. Wisła ma jednak świetny zespół. Sensacyjnie pokonała Vive Kielce w finale mistrzostw Polski. Teraz wzmocniła się kilkoma zawodnikami, którzy posiadają określoną renomę w Europie. Nie stoi, zatem na straconej pozycji. Do tego w Płocku powstała piękna hala, są fantastyczni kibice. Dobrze, że piłka ręczna w tym mieście tak dynamicznie się rozwija - podkreślił reprezentant Polski.

Oczywiście HSV jest faworytem rywalizacji w grupie C. Jakie zdaniem Marcina Lijewskiego są szanse mistrza Polski? - Uważam, że Wisła powinna spokojnie walczyć o wyjście z grupy. Zarówno Constanta jak i Cimos Koper czy St. Petersburg to drużyny w zasięgu płockiego klubu. Jedyne co może przeszkodzić nafciarzom to brak zgrania zespołu z nowymi zawodnikami. Na to zawsze potrzeba czasu i tu właśnie upatruję szansy dla HSV. Oczywiście celem mojego zespołu jest zwycięstwo w każdym meczu i wyjście z grupy to nie ulega wątpliwości, że nie przyjedziemy zwiedzać Płocka tylko pokonać Wisłę. Oczywiście wszystko się może zdarzyć to jest sport, ale my na pewno nie zastosujemy taryfy ulgowej wobec któregokolwiek z rywali w Lidze Mistrzów = zakończył zawodnik HSV Hamburg.

Marcin Lijewski wróci do Płocka

Komentarze (0)