Mateusz Jachlewski: Jestem bardzo zadowolony, że zostałem w klubie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mateusz Jachlewski w najbliższym sezonie nadal będzie reprezentował barwy drużyny Vive Targi Kielce, z którą przedłużył kontrakt o kolejne 3 lata. W nowych rozgrywkach lewoskrzydłowy na swojej pozycji rywalizował będzie z Bartłomiejem Tomczakiem.

Dwóch innych lewoskrzydłowych: Rafał Gliński oraz Vitalij Nat musiało pożegnać się z kieleckim zespołem. Działacze klubu postanowili przedłużyć umowę z Mateuszem Jachlewskim i ściągnąć do Kielc dotychczasowego zawodnika Zagłębia Lubin Bartłomieja Tomczaka. Popularny "Siwy" nie kryje zadowolenia, że nadal będzie występował w "siódemce" Vive Targi. - Jestem bardzo zadowolony, że zostałem w klubie. To będzie dla mnie dodatkowa mobilizacja, bo wiem, że klub wiąże ze mną nadzieje. Osobiście będę chciał udowodnić, że postąpiono słusznie zostawiając mnie w drużynie, poprzez jak najlepsze występy na parkiecie - zapewnia.

Kielczanie od 15 lipca rozpoczną przygotowania do nowych rozgrywek. Zdaniem zawodnika porażka w finale z Orlen Wisłą Płock będzie dla drużyny dodatkowym czynnikiem determinującym w walce o odzyskanie mistrzowskiej korony w najbliższym sezonie. - To co było trzeba wyrzucić z głowy. Już w okresie przygotowawczym musimy postarać się zrobić wszystko, żeby to mistrzostwo Polski odzyskać. Na pewno będzie większa mobilizacja i każdy będzie chciał przygotować się jak najlepiej do tego nowego sezonu - dodaje.

Mimo, iż ekipa z województwa świętokrzyskiego nie zdołała sięgnąć po złoty medal w rozgrywkach PGNiG Superligi, otrzymała szansę walki w turnieju o "dziką kartę", którego zwycięzca dostanie przepustkę do gry w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Tym razem turniej ten odbędzie się w nowej formule wzorem Final Four, a nie jak to było dotychczas systemem "każdy z każdym".

Półfinałowym rywalem kielczan będzie hiszpański Cuatro Rayas Valladolid. Zwycięzca pojedynku zmierzy się z lepszym zespołem z pary Rhein-Neckar Löwen - Dunkerque HB Grand Littoral. Nie została jeszcze podjęta decyzja, która z drużyn będzie gospodarzem turnieju. Kielecki klub również ubiega się o organizację imprezy. - To nie będą łatwe spotkania. Zagramy z absolutną czołówką europejską, jeżeli chodzi o drużyny klubowe. Jednak zrobimy wszystko, żeby zagrać w Lidze Mistrzów i chociaż w ten sposób zrekompensować kibicom niepowodzenie w zakończonym sezonie. Naprawdę będziemy mieli bardzo mocny skład i widzę szansę awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów - kończy Jachlewski.

Źródło artykułu: