Pomocna dłoń Szmala

Kapitan reprezentacji Polski odwiedził nie tylko Strzelce Opolskie, w których się urodził oraz szkołę w Zawadzkiem, gdzie rozpoczynał swoją sportową przygodę. Popularny "Kasa" był jeszcze w Sosnowcu, Tarnowskich Górach i Grodkowie zaś ostatnim miejscem, które skorzystało z wizerunku najlepszego piłkarza ręcznego 2009 był Wrocław.

7 lipca na uczelni wrocławskiego AWF-u odbyła się konferencja prasowa, w której motywem przewodnim była żeńska sekcja piłkarek AZS AWF-u Wrocław. Protektor uczelni, Andrzej Rokita przedstawił nowego sponsora zespołu, którym została firma GARDINA specjalizująca się w dekorowaniu okien.

Prezes spółki, Witold Prask złożył na ręce trenera drużyny, Marka Karpińskiego, list zatwierdzający umowę między klubem a spółką oraz życzył sukcesów opiekunowi ekipy ze stolicy Dolnego Śląska. Karpiński podziękował wszystkim zebranym za przybycie oraz przedstawił swoją nową podopieczną - Dorotę Skipior.

Sławomir Szmal, który był u boku nowej zawodniczki AZS-u oraz Małgorzaty Król, uważnie przysłuchiwał się całej dyskusji, po zakończeniu środowego spotkania musiał się wykazać swoim kunsztem bramkarskim. Najlepszy bramkarz ostatnich mistrzostw Europy radził sobie z rzutami uczestników konferencji, jednak przy rzutach Małgorzaty Król, czuł się bezradny.

"Kasa" wspomina eliminacje do igrzysk w Pekinie i mecz z Islandią, który odbył się we Wrocławiu, w dziś remontowanej Hali Stulecia. - Wspaniała atmosfera. Nasi rywale byli pod wrażeniem dopingu i atmosfery jaka panuje w hali. Gdy słyszeliśmy Mazurka Dąbrowskiego byłem pod wrażeniem akustyki na tym obiekcie... - wspomina były zawodnik Rhein Neckar Lowen.

Nowy sponsor piłkarek ręcznych to nie jedyna dobra wiadomość dla fanów "handballu" we Wrocławiu. Do II ligi został zgłoszony zespół szczypiornistów , który będzie występował pod nazwą WKS Śląsk Wrocław Handball Team. Przypomnijmy, że męska sekcja dla Wrocławia zdobyła aż 15 tytułów mistrzowskich, a tacy zawodnicy jak Zdzisław Antczak, Krzysztof Lijewski, Jacek Będzikowski czy Tomasz Rosiński ubierali koszulkę Śląska.

Szmal wspomina, że był bliski występów w zespole prowadzonym obecnie przez Tomasza Folgę. - Trenowałem tutaj ze wspaniałymi zawodnikami zaraz po zdobyciu mistrzostwa Polski jednak nie podpisałem umowy - wspomina epizod w swoje karierze wychowanek Stali Zawadzkie.