- Postaramy się, aby ta umowa została dobrze wykorzystana dla rozwoju klubu sportowego i abyśmy mogli godnie reprezentować naszego sponsora - przyznał w rozmowie z dziennikarzami prezes Azotów, Jerzy Witaszek. - To jest porozumienie handlowe, gdzie każda strona ma swoje obowiązki. Co do kwot, to objęte są one tajemnicą, ale sama umowa ma charakter trzyletni, klub może więc planować swoje działania w dłuższej perspektywie - tłumaczył z kolei prezes zarządu Zakładów Azotowych Puławy, Paweł Jarczewski.
Przedstawiciele klubu i Zakładów Azotowych podpisali nową umowę sponsorską
W konferencji uczestniczyli także poseł Włodzimierz Karpiński, wiceprezes klubu Grzegorz Piekarczyk oraz członek zarządu Zakładów Azotowych Puławy, Marian Rybak. Istotna była szczególnie obecność tego pierwszego. - Bez pana posła nie moglibyśmy być w tym miejscu, w którym dziś jesteśmy obecni - tłumaczył prezes Witaszek. - Gdy otrzymałem pierwszą umowę sponsorską z podpisem pana Karpińskiego, to zapomniałem że mam przy Zakładach samochód i chciałem na piechotę biec do miasta, by pochwalić się, że wreszcie możemy zacząć działać.
Nowy kontrakt rysuje przed klubem ciekawe możliwości. - Ta umowa pozwala nam myśleć perspektywicznie. Daje stabilność klubowi i pozwala budować drużynę na miarę oczekiwań kibiców i sponsora głównego - nie kryje Witaszek. - Już teraz podjęliśmy pewne działania, mające na celu odmłodzenie drużyny. Zrobiliśmy też wszystko, by utrzymać graczy doświadczonych, bo bez tego nie da się nigdzie nic zrobić. To jest siła tego klubu, połączenie rutyny z młodością. Wierzę w naszych trenerów i w to, że uda im się stworzyć to, na co wszyscy czekamy.
W trakcie konferencji oficjalnie zaprezentowani zostali nowi zawodnicy i sztab szkoleniowy
Współpracę z klubem bardzo chwalił sobie prezes Jarczewski. - Podpisaliśmy najważniejszą z naszych umów sponsoringowych. Potwierdziła się słuszność decyzji z 2003 roku, gdy Zakłady Azotowe postanowiły wesprzeć nową formę działalności w Puławach, jaką była piłka ręczna - tłumaczył, zwracając też uwagę na fakt, że dzięki sponsoringowi wartość medialnych informacji dotyczących marki AdBlue przekroczyła milion złotych. - To jest ważne dla nas, dla klubu, dla miasta i dla społeczności - podkreślił, obiecując także wsparcie dla wychowywania młodzieży, stanowiącej ważny element sponsoringu.
Według nowej umowy drużyna będzie premiowana za poszczególne osiągnięcia, szczegóły zdradzone jednak nie zostały. - Mamy odpowiednie poziomy sponsoringu zależne od wyników - tłumaczy Jarczewski. - Budujemy nowy klub, nowe spojrzenie. Świetnie, że idziemy w młodość. Chciałbym za dwa lata zagrać z takimi ekipami jak Ciudad Real, Barcelona czy THW Kiel, to też są nasze rynki - dodał z uśmiechem, zamykając konferencję, którą zwieńczył tort, sprezentowany przez klub Zakładom Azotowym Puławy z okazji jubileuszu 50-lecia działalności.
Zarząd klubu sprezentował przedstawicielom Zakładów Azotowych tort urodzinowy