Małgorzata Kawka: Z każdym kolejnym spotkaniem było coraz ciężej

W XIV edycji Pucharu Śląska Małgorzata Kawka została uznaną najlepszą bramkarką. Ze swojej postawy jest zadowolona, chociaż przyznaje, że chciałaby, aby w lidze było jeszcze lepiej.

KSS Kielce w turnieju o Puchar Śląska zajął trzecie miejsce. Kielczanki spisywały się nierówno, ale pewnym punktem zespołu okazała się bramkarka kieleckiego zespołu Małgorzata Kawka. - Oczywiście, że jestem zadowolona, ale chciałabym żeby było jeszcze lepiej. Jak było pięćdziesiąt procent obronionych rzutów, to chciałabym żeby było siedemdziesiąt procent. Jednak to były cztery występy. Z każdym kolejnym spotkaniem było coraz ciężej, ale w każdym meczu broniłam bardzo równo i to jest dla mnie najważniejsze - komentuje najlepsza bramkarka XIV Pucharu Śląska.

Bramkarka kielczanek skomentowała też występ KSS-u Kielce na turnieju oraz zajętą pozycję przez klub. - Pierwsze miejsce było w naszym zasięgu, ale to pierwsze miejsce było też w zasięgu chorzowianek i jak się okazało w zasięgu wrocławianek. Myślę, że nikt się nie spodziewał, że tak się tutaj wszystko potoczy, ale to jest sport. Uważam, że jeden nasz mecz był lepszy, inny gorszy i za duża była ta różnica między jednym meczem, a drugim. Dlatego była raz wygrana, raz remis, raz porażka i to zadecydowało o trzecim miejscu. Trzeba to przed sezonem wyeliminować - zakończyła Małgorzata Kawka.

Komentarze (0)