Sławomir Szmal: Cały zespół musi być jedną wielką indywidualnością

- Cały zespół, jako doskonale funkcjonująca drużyna, musi być jedną wielką indywidualnością - mówi Sławomir Szmal, który w nowym sezonie ma pomóc drużynie Vive Targi Kielce w odzyskaniu tytułu mistrzowskiego na polskich parkietach.

Sabina Szydłowska
Sabina Szydłowska

Dotychczas broniący barw Rhein-Neckar Löwen, Sławomir Szmal po ośmiu latach występów w Bundeslidze zdecydował się na grę w polskiej PGNiG Superlidze i w nowym sezonie strzegł będzie bramki drużyny Vive Targi Kielce. Kapitan reprezentacji Polski i najlepszy szczypiornista świata z 2009 roku o miejsce między słupkami kieleckiej bramki rywalizował będzie z Duńczykiem Marcusem Cleverly'm.

33-letni bramkarz, mający już bogaty bagaż doświadczeń, jak mówi cały czas stara się doskonalić swoje umiejętności. - Na naukę nigdy nie jest za późno. Na treningach wciąż ćwiczę nowe elementy obrony. Sądzę, że jeszcze nie jednego kibica zaskoczę swoimi paradami - zapewnia w wywiadzie na łamach Dziennika Wschodniego.

W zbliżającym się sezonie "siódemka" Bogdana Wenty na "krajowym podwórku" walczyć będzie o odzyskanie mistrzostwa Polski. Zdaniem popularnego "Kasy" kluczem do końcowego sukces będzie zespół stanowiący zgrany kolektyw na parkiecie. - Naszej drużynie potrzeba przede wszystkim spokoju i czasu na zgranie. Ktoś zobaczy na nasz skład, a w nim same indywidualności: Grzegorz Tkaczyk, Mariusz Jurasik, Michał Jurecki, Sławomir Szmal, Denis Buntić i inni. To musi być zgrany kolektyw. Cały zespół, jako doskonale funkcjonująca drużyna, musi być jedną wielką indywidualnością - zaznacza.

Źródło: Dziennik Wschodni

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×