Pojedynek Dawida z Goliatem - zapowiedź meczu Orlen Wisła Płock - NMC Powen Zabrze

W środę awansem szczypiorniści Orlen Wisły Płock rozegrają spotkanie 6. kolejki PGNiG Superligi. Przeciwnikiem podopiecznych Larsa Walthera będzie tym razem NMC Powen Zabrze.

W miniony weekend szczypiorniści z Płocka zainaugurowali rozgrywki Ligi Mistrzów. Nafciarze pokonali przed własną publicznością rumuński zespół HCM Constanta. Konieczności rywalizacji na dwóch frontach sprawia, ża mistrzowie Polski swoje mecze ligowe rozgrywać będą w środku tygodnia. W sobotę Nafciarze zmierzą się w Słowenii z RK Cimos Koper, a już w środę zagrają z NMC Powenem Zabrze.

Rywalizacja na dwóch frontach sprawia, iż trener Lars Walther musi umiejętnie szafować siłami swojej drużyny. Zawodnicy Orlen Wisły na pewno jednak nie mogą sobie pozwolić na ulgowe traktowanie rozgrywek PGNiG Superligi. Szczypiorniści z Płocka podczas ostatniego spotkania w Puławach myślami byli już chyba w Champions League, co zakończyło się stratą punktów.

Środowy rywal Nafciarzy - NMC Powen Zabrze jest przeciwnikiem mniej wymagającym niż Azoty Puławy. Płocczanie dysponując atutem własnej hali nie powinni mieć większy problemów z wysokim pokonaniem beniaminka. Trener Lars Walther zapewne da szansę zaprezentowania swoich umiejętności zawodnikom, którzy w rozgrywkach Ligi Mistrzów większość czasu spędzają na ławce rezerwowych. Nafciarze posiadają jednak szeroką i wyrównaną kadrę, tak więc nie powinno to znacząco wpłynąć na potencjał płockiego zespołu.

Bogdan Zajączkowski wraca do Płocka

Beniaminek z Zabrza pod wodzą dobrze znanego w Płocku Bogdan Zajączkowskiego ambitnie poczyna sobie w rozgrywkach PGNiG Superligi. NMC Powen zgromadził na swoim koncie już cztery punkty i jest na dobrej drodze do utrzymania. Warto podkreślić, iż zespół z Zabrza został wzmocniony kilkoma zawodnikami, którzy z upływem czasu powinni coraz lepiej rozumieć się ze sobą na parkiecie. W szeregach NMC Powenu zobaczymy Kamila Mokrzkiego oraz Vitalija Nata, graczy którzy w przeszłości bronili barw Wisły. Zawodnicy ci będą chcieli przypomnieć o sobie płockim kibicom.

Działacze klubu z Płocka z uwagi na słabą frekwencję podczas meczów ligowych oraz Ligi Mistrzów postanowili wyjść naprzeciw oczekiwaniom kibiców i obniżyli ceny biletów. Za wejściówkę na mecz PGNiG Superligi trzeba będzie zapłacić 1-25 zł, wstęp na Champions League kosztować będzie 1-50 zł.

Zdecydowanym faworytem środowej konfrontacji jest zespół mistrza Polski. Zabrzanie na pewno będą chcieli z dobrej strony pokazać się w Płock i popsuć nieco krwi Nafciarzom. Środowe spotkanie rozpocznie się o 18:00. Wyniki meczu będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

Komentarze (0)