Jakub Płócienniczak powraca do składu Nielby

Od kilku tygodni w gronie kontuzjowanych zawodników Nielby znajdował się Jakub Płócienniczak. Wągrowiecki kołowy wraca wreszcie do składu. W poniedziałkowym starciu ze Stalą Mielec nielbista wspomoże już defensywę żółto-czarnych. Forma obrotowego MKS-u po kontuzji może jednak nie być optymalna.

W poniedziałek, 10 października wągrowiecka Nielba podejmować będzie w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji Stal Mielec. W szeregach żółto-czarnych zabraknie na pewno kontuzjowanych rozgrywających: Andrieja Wachnowicza oraz Bartosza Świerada. Wachnowicz czeka na konsultację medyczną, która odbędzie się 13 października. Wtedy to lekarze orzekną, kiedy Białorusin będzie gotowy do gry. Z kolei Świerad cały czas kontuzjowaną rękę ma w gipsie. Trenuje jednak w miarę możliwości. Rzuca i łapie zdrową ręką, biega oraz stara się zachować dobrą kondycję. Za tydzień wągrowiecki środkowy rozgrywający być może pozbędzie się już gipsu i rozpocznie rehabilitację.

Problemy ze zdrowiem miał natomiast od początku tygodniu Łukasz Gierak. - Po meczu z Chrobrym Głogów bolała go pachwina. Na domiar złego, na środowym treningu uderzył się w kolano. Pojawił się u niego jakiś mały uraz. Dlatego też dostał dwa dni odpoczynku. Na poniedziałkowy mecz ze Stalą będzie gotowy do gry - obiecuje Paweł Galus, pierwszy trener MKS-u.

Cały czas problemy żołądkowo-jelitowe prześladują Dawida Przysieka. Środkowy rozgrywający wągrowieckiej Nielby dopiero po meczu z Azotami Puławy uda się na badanie kontrolne, które być może odpowie na pytanie, co dolega nielbiście. Przysieka czeka niestety wówczas nieprzyjemna gastroskopia.

Wągrowieckich sympatyków piłki ręcznej na pewno ucieszy fakt, iż w spotkaniu ze Stalą Mielec wystąpi już Jakub Płócienniczak. - Wrócił do składu i trenuje normalnie. Na pewno wzmocni się teraz nasza defensywa. Jakub Płócienniczak oraz Bartosz Witkowski to nasi środkowi obrońcy. Zajmują najtrudniejszą pozycji w obronie. W poprzednich meczach, w związku z nieobecnością Płócienniczaka, Witkowski był osamotniony na środku defensywy. Wytrzymał to jednak świetnie kondycyjnie. Fizycznie czuł się dobrze. Teraz będzie mu już lżej. Parę minut zmiany na pewno każdemu się przyda... W poniedziałkowym starciu ze Stalą Jakub może nie być w pełni sprawny. Kilkutygodniowa przerwa zostawiła jakiś ślad. Na pewno jednak bardzo przyda się nam w obronie - przyznaje Paweł Galus.

Komentarze (0)