W tczewskiej hali spotkały się zespoły które mają zupełnie odmienne założenia Justyny Wiśniewskiej w 4. minucie prowadziły 4:1. Kolejne minuty to w miarę wyrównana gra głownie za sprawą wysokiej Agaty Wasiak, która niemal w pojedynkę walczyła z całym zespołem Sambora. Tczewianki w pierwszej połowie nie były tak skuteczne jak w poprzednich meczach, a i w obronie grały mało agresywnie o czym świadczy brak choćby jednego wykluczenia w tej części meczu. W ataku w zespole gospodyń prym wiodła Justyna Belter i głownie dzięki jej siedmiu trafieniom pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Sambora 17:12.
Na druga połowę podopieczne Roberta Karnowskiego wyszły dużo bardziej zmobilizowane. W ciągu 13 minut tczewianki nie dały rzucić sobie żadnej bramki, same zdobywając ich pięć i powiększyły prowadzenie Sambora do dziesięciu trafień (22:12). Co ciekawe aż połowę z tego czasu gospodynie grały w liczebnym osłabieniu. Dalsza część meczu to spokojna kontrola wyniku. W drużynie akademiczek z Poznania nadal najskuteczniejszą zawodniczką była Agata Wasiak, która w całym meczu rzuciła aż 10 bramek. Poznaniankom kolejny przestój przytrafił się w ostatnich minutach meczu, gdy przez przeszło 7 minut nie były w stanie pokonać tczewskiej bramkarki, a same dały sobie rzucić 4 bramki, które ustaliły końcowy wynik na stan 31:19 dla Aussie Latocha Sambor Tczew.
W kolejnym meczu w I lidze zespół z Tczewa odniósł przekonywujące zwycięstwo i póki co jest najpoważniejszym kandydatem do awansu z grupy A I ligi.
Aussie Latocha Sambor Tczew - Volkswagen AZS AWF Poznań 31:19 (19:12)
Sambor: Rostankowska, Skonieczna, Belter 9, Skonieczna 6, Domnik 3, Czarnecka 3, Wisniewska 3, Tuptyńska 2,Kasuła 2, Stanulewicz 1, Winiarska 1, Szlija 1, Sabajtis
Trener: Robert Karnowski
Kary: 12 minut
Karne: 2/3
AZS: Gała, Pawlak, Wasiak 10, Kujawa 3, Kwiecień 2, Łyszczyk 2, Łakomy 1, Matyja 1, Bartkowiak, Król, Peda
Trener: Stanisław Igel
Kary: 2 minuty
Karne: 3/5
Sędziowie: Słowiński, Witaszka (Warszawa)
Delegat: Cieśliński (Elbląg)
Widzów: 250