Hit rundy w Kościerzynie

Na pewno hitem kolejki, a kto wie czy i nie całej rundy uznać należy najbliższy pojedynek lidera rozgrywek drużyny Gaz-System Pogoni na parkiecie aktualnego wicelidera ekipy Sokoła Kościerzyna. Faworyt ze Szczecina postawił sobie w tym sezonie bardzo wysokie zadanie i na pewno przyjedzie do przedstawiciela województwa pomorskiego w celu zgarnięcia kolejnych dwóch oczek, które pozwolą znacząco odskoczyć w tabeli od reszty stawki.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski

- My musimy zdobyć ponad 40 punktów, żeby być pewnym awansu, a jeszcze wcześniej wejścia do baraży - stwierdził szkoleniowiec Gaz-System i tego z pewnością będzie się trzymał także w najbliższym pojedynku, które będzie jednym z ważniejszych w tym sezonie.

- Spotkania z Sokołem zawsze były zacięte i rozstrzygały się w końcówkach. Pewnie nie inaczej będzie tym razem. Lubimy się mierzyć z zespołem z Kościerzyny. Grają twardą, siłową piłkę ręczną, która nam odpowiada. Trudno nie zgodzić się z tymi słowami Rafała Białego zaglądając do historii spotkań obu ekip, a ta jest dość pasjonująca. Wystarczy przypomnieć pojedynek sprzed ponad dwóch lat, kiedy to szczeciński zespół żegnał się z 1 ligą. W hali Sokoła odniósł wtedy najmniejsze z możliwych zwycięstw, pokonując gospodarzy 35:34. Tamten mecz bardzo dobrze powinien pamiętać rozgrywający Paweł Krupa - zdobywca 16 bramek. Podobne emocje towarzyszyły kibicom w minionym sezonie, kiedy to Pogoń jako beniaminek rozgrywek spisywał się rewelacyjnie zajmując na koniec 2 miejsce w tabeli. Dopiero końcówka spotkania przesądziła o kolejnej wygranej nad Sokołem, tym razem zachodniopomorscy szczypiorniści pokonali podopiecznych Igora Stankiewicza 29:27. Z pewnością mają o czym myśleć w obozie Vetrexu, a w najbliższą sobotę gospodarzom z pewnością łatwo nie będzie się grało.

Ostatnie spotkania Sokół nie zaliczy do udanych. Porażka 10 bramkami z GSPR-em oraz remis z mocnym beniaminkiem Spójnią Wybrzeżem. Ciężki tydzień ma za sobą także Pogoń, która w minioną środę walczyła o awans do 1/8 finału Pucharu Polski ze Szczypiorniakiem Olsztyn.

W teamie z Pomorza Zachodniego ponownie pierwsze skrzypce powinien rozgrywać najstarszy Piotr Frelek, który aktualnie z 41 trafieniami zajmuje 5 miejsce w klasyfikacji najlepiej rzucających. Jakby doliczyć do tego Pawła Białego (33 bramki) czy też Pawła Krupę (26 trafień) to siła rażenia Gaz-System jest aż nader mocno widoczna, a przecież to nie jedyne mocne strony szczypiornistów z Grodu Gryfa. Szczególnie mocno pojedynek ten będzie przeżywał nowy nabytek szczecinian Jacek Wardziński, który został przed sezonem sprowadzony właśnie z Kościerzyny. W ubiegłym sezonie zawodnik ten zdobył tytuł króla strzelców 1 ligi ze 170 golami na koncie. - Wiem, że, do Sokoła przyszedł Marek Boneczko (z Miedzi Legnica - przyp. red.), bardzo duże wzmocnienie koła - stwierdził swego czasu trener Biały i z pewnością się nie pomylił, bo jest oto obecnie jeden z dwóch najlepiej spisujących się przed bramką rywali piłkarz. Obecnie ma na koncie 27 trafień. Z bardzo dobrej strony prezentuje się również skrzydłowy Paweł Grynis, z którego 31 celnymi rzutami również trzeba się liczyć. Trudno nie wspomnieć ponadto o rozgrywającym Łukaszu Cieślaku z MMTS-u Kwidzyn.

Który zespół okaże się silniejszy w tym pojedynku? Czy wygra faworyt i odskoczy na 5 punktów? Na te i inne pytania odpowiedź poznamy już w najbliższą sobotę o godzinie 17.00.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×