Sławomir Szenkel: Każdy coś wniósł do zespołu

Sławomir Szenkel w sobotnim spotkaniu w Ostrowie Wielkopolskim na parkiecie pojawiał się tylko, kiedy gospodarze wykonywali rzuty karne. Ze swojej roli wywiązał się bardzo dobrze, broniąc 3 "siódemki" Ostrovii.

Dawid Bilski
Dawid Bilski

- Każdy kto wszedł na boisko, coś wniósł do zespołu. Cieszę się, że ja także coś dołożyłem do naszego zwycięstwa - mówi 36-letni bramkarz Olimpii Piekary Sląskie, która pokonała KPR Ostrovia 34:26.

- Zagraliśmy dobre zawody. Dobra obrona skutkowała dużą ilością wyprowadzanych kontrataków. Przez całe spotkanie utrzymywaliśmy w miarę bezpieczny wynik. Możemy być zadowoleni ze swojej postawy - komentuje przebieg meczu Sławomir Szenkel.

Zespół z Piekar Śląskich z powodu remontu parkietu we własnej hali wszystkie mecze do końca roku zmuszony jest rozgrywać na wyjazdach. To mu jednak nie przeszkadza, bo odnotował dotąd 3 zwycięstwa i 1 remis. - Na razie nie jest źle, bo jeszcze nie przegraliśmy na wyjeździe. Miejmy nadzieję, że ta passa zostanie podtrzymana jak najdłużej. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie - mówi golkiper Olimpii.

Wygrana nad Ostrovią pozwala tej drużynie nadal utrzymać kontakt z czołówką tabeli. - Będziemy walczyli o jak najwyższe miejsce. Jesteśmy zespołem, który chce znaleźć się wysoko w tabeli - powiedział Szenkel.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×