Ryszard Jarząbek: Nasi bramkarze bardzo dobrze się uzupełniali

Kolejne powody do zadowolenia miał w sobotni wieczór Ryszard Jarząbek, szkoleniowiec Olimpii Piekary Śląskie. Jego podopieczni nadal są niepokonani w meczach wyjazdowych.

Tym razem zwyciężyli z KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski bez większych problemów 34:26. - Ostrowianie przegrali wcześniej tylko jeden mecz we własnej hali i liczyłem, że wyżej nam postawią poprzeczkę. Popełnili jednak bardzo dużo szkolnych błędów. My z tego wyprowadzaliśmy kontry i kontrolowaliśmy wynik do samego końca. Przeciwnik nas niczym szczególnym nie zaskoczył a my graliśmy swoją piłkę - mówi trener Olimpii.

W sobotni wieczór jednym z bohaterów jego drużyny był Sławomir Szenkel, który zatrzymywał gospodarzy stających na linii siódmego metra. - Obaj nasi bramkarze bardzo dobrze się uzupełniali. Damian Kowalczyk grał cały mecz, a Sławek wychodził tylko na rzuty karne. Spisał się bardzo dobrze, bronił karne w ważnych momentach kiedy zdarzało nam się grac w osłabieniu. Był do tego przygotowany i zrobił to co do niego należało - chwali swojego golkipera Ryszard Jarząbek.

Drużynie z Piekar Śląskich na razie nie przeszkadza to, że większość spotkań rozgrywa na wyjazdach. - W poprzednim sezonie także jakoś łatwiej grało nam się na wyjazdach niż u siebie. Cieszymy się, że z dotychczasowych spotkań wyjazdowych wywozimy cenne punkty. W drugiej rundzie większość spotkań będziemy grali już we własnej hali, gdzie zawsze teoretycznie jest łatwiej - mówi opiekun Olimpii.

Aktualnie drużyna przez niego prowadzona zajmuje 5 miejsce w tabeli grupy B ze stratą 5 punktów do prowadzącego Czuwaju Przemyśl. Gracze z Piekar Śląskich zamierzają walczyć o poprawienie swojej pozycji. - Trochę rywale nam uciekli na początku rozgrywek. Podchodzimy poważnie do każdego spotkania. Jeśli udałoby się nam wygrać w Przemyślu to w czołówce tabeli zrobi się bardzo ciasno - zakończył Ryszard Jarząbek.

Komentarze (0)