Jacek Będzikowski (Zagłębie Lubin): Byliśmy zdecydowanym faworytem tego spotkania ze względu na kłopoty kadrowe Miedzi. Moja drużyna wykonała zadanie i wygrała, ale dobrze grała tylko przez 40 minut. Miedź była bardzo zdeterminowana i walczyła szalenie ambitnie. Pod koniec pierwszej połowy zabrakło już jej jednak sił. Chylę czoło przed legnickim zespołem. Zespołem rozbitym kadrowo i na dziś bardzo młodym. Życzę Miedziance, by w kolejnych meczach sięgała po ligowe punkty.
Marek Motyczyński (Siódemka Miedź Legnica): Jestem zadowolony z postawy mojego młodego zespołu. Moi zawodnicy walczyli, dopóki nie zabrakło im sił. Później zmęczenie dało znać o sobie. Stąd zaczęły się mnożyć błędy. Nie daliśmy rady grać na wysokim poziomie przez 60 minut. Zagłębie miało szerszą kadrę i przede wszystkim doświadczenie. Mecz ten pokazał, że w obecnej Miedzi drzemie potencjał, który dobrze rokuje na przyszłość. Musimy jednak uzupełnić kadrę, bo jest nas zwyczajnie za mało.