Podsumowanie 2011 roku w polskim szczypiorniaku

Minione 12 miesięcy dostarczyły sympatykom piłki ręcznej w Polsce niesamowitych emocji. Portal SportoweFakty.pl zaprasza Państwa do podsumowania mijającego roku w polskim szczypiorniaku.

Styczeń

Polacy zawiedli na MŚ w Szwecji

W dniach 13-30 stycznia reprezentacja Polski rywalizowała na parkietach w Szwecji w ramach XXII Mistrzostw Świata piłkarzy ręcznych. Niestety impreza odbywająca się w kraju Trzech Koron nie będzie mile wspominana przez polskich szczypiornistów, którym nie udało się wywalczyć celu minimum (7. miejsce) - gwarantującego awans do olimpijskiego turnieju kwalifikacyjnego. - Czuję niedosyt i złość. Jestem tym wszystkim rozczarowany, zdziwiony, obolały, przegrany - oświadczył szkoleniowiec polskiej reprezentacji po ostatnim meczu na MŚ w Szwecji, gdzie rywalem Orłów Wenty byli Węgrzy.

- W trakcie naprawdę ważnych spotkań w naszych poczynaniach można było zauważyć niepewność, brak zaufania do własnych umiejętności - analizował kapitan polskiej kadry i jeden z najlepszych bramkarzy świata - Sławomir Szmal. - Czasami na boisku zawodziła dyscyplina taktyczna. Wielokrotnie graliśmy zbyt szybko, zbyt nerwowo. Każdy chciał coś zrobić, tyle że to nie była gra zespołowa. Braku woli walki na pewno nikt nam nie może zarzucić - oznajmił Artur Siódmiak.

W Szwecji zespół Wenty odniósł pięć zwycięstw - z Chile, Argentyną, Słowacją, Koreą Płd. i Serbią oraz zanotował pięć porażek - ze Szwecją, Danią, Chorwacją i Węgrami.

Podsumowanie MŚ --->

Statystyki Polaków --->

Zobacz najładniejsze bramki MŚ w Szwecji --->

Droga Polaków w MŚ 2011:

Faza grupowa:

14.01.2011 Polska - Słowacja 35:33 (15:17)

15.01.2011 Argentyna - Polska 23:24 (6:11)

17.01.2011 Polska - Chile 38:23 (15:13)

18.01.2011 Korea Południowa - Polska 20:25 (11:10)

20.01.2011 Polska - Szwecja 21:24 (12:14)

Druga runda:

22.01.2011 Dania - Polska 28:27 (15:9)

23.01.2011 Polska - Serbia 27:26 (10:11)

25.01.2011 Chorwacja - Polska 28:24 (13:11)

Mecz o 7. miejsce:

28.01.2011 Węgry - Polska 31:28 (16:14)

Bartosz Jurecki walczy z Mikkelem Hansenem podczas meczu z Danią

Luty

Vive żegna się z Ligą Mistrzów

1 wygrana, 2 remisy i 7 porażek - to dorobek Vive Targów Kielce w Lidze Mistrzów w sezonie 2010/11. Kielczanie po przerwie spowodowanej mistrzostwami świata w Szwecji, rozegrali trzy spotkania - z Celje Pivovarna Lasko, Rhein-Neckar Löwen oraz THW Kiel - wszystkie przegrywając. Choć ówcześni mistrzowie Polski zakończyli zmagania w fazie grupowej na ostatnim miejscu, z dorobkiem zaledwie 4 punktów, potrafili urwać punkty takim europejskim tuzom jak FC Barcelona czy RNL.

Ambicje kieleckiego klubu były jednak wysokie, dlatego po wysokiej porażce (27:36) w Hali Legionów z obrońcą tytułu - THW Kiel, która była pożegnaniem Vive w Champions League prezes Bertus Servaas nie krył rozczarowania. - Kiedy paru zawodników gra dla siebie, a nie dla zespołu, to taki niestety jest wynik. Przez to jestem zły i szkoda mi tych chłopaków, którzy byli ambitni, mocno walczyli - grzmiał. Jego zawodnikom nie pozostało nic innego, jak tylko skoncentrować się na lidze i krajowym pucharze.

Topowe europejskie drużyny pokazały Vive miejsce w szeregu

Marzec

Ważny krok w kierunku ME, Orlen Wisła na kolanach w Pucharze Polski

W Zielonej Górze odbył się niezwykle ważny mecz dla kadry Bogdana Wenty. Biało-czerwoni w ramach eliminacji do mistrzostw Europy w Serbii rywalizowali ze Słowenią. Polacy po porażce poniesionej na wyjeździe skomplikowali sobie sytuację w grupie, dlatego musieli odnieść zwycięstwo. Wicemistrzowie świata z 2007 roku podołali zadaniu i zrewanżowali się Słoweńcom, wykonując milowy krok, który przybliżył ich do turnieju finałowego mistrzostw Europy.

W dniach 19-20 marca płocka Orlen Arena była gospodarzem Final Four Pucharu Polski piłkarzy ręcznych. Awans do finałowego turnieju oprócz gospodarzy wywalczyły Warmia Olsztyn, Miedź Legnica oraz Vive Targi Kielce. W wielkim finale Pucharu Polski spotkali się odwieczni rywale w walce o prymat na polskich parkietach. Wszyscy sympatycy szczypiorniaka nad Wisłą spodziewali się wielkich emocji, jednak spotkanie rozczarowało - po jednostronnym pojedynku mistrzowie Polski i obrońcy trofeum - Vive Targi Kielce upokorzyli Orlen Wisłę Płock różnicą aż 13 trafień - 35:22 (19:9).

Relacje, końcowa klasyfikacja, wyróżnienia --->

Kwiecień

Szczypiornistki Zagłębia Lubin z Pucharem Polski, skandal w meczu Warmii Olsztyn ze Stalą Mielec

W ostatni weekend kwietnia rozegrany został turniej Final Four Pucharu Polski Kobiet w którym udział wzięły: KGHM Metraco Zagłębie Lubin, SPR Lublin, Vistal Łączpol Gdynia i Piotrcovia Piotrków Tryb. Najlepsze drużyny żeńskiego szczypiorniaka w krajowym wydaniu rywalizowały w Pruszkowie. Nie zabrakło sensacyjnych rozstrzygnięć, bowiem już w półfinale z marzeniami o obronie trofeum musiał pożegnać się SPR Lublin. Podopieczne Edwarda Jankowskiego uległy Vistalowi Łaczpol Gdynia 26:34. W drugim półfinale KGHM Metraco Zagłębie Lubin bez najmniejszych problemów pokonało Piotrcovię Piotrków Tryb. 28:21.

Miedziowe w finałowym spotkaniu turnieju Final Four PGNiG Pucharu Polski Kobiet pokonały zespół Vistal-Łączpol Gdynia. Pojedynek dostarczył wielu emocji, bowiem lubinianki wywalczyły pierwsze w tym sezonie trofeum dopiero po dogrywce. Zadowolenia ze zwycięstwa nie ukrywała trener Zagłębia Bożena Karkut. - Zespół z Gdyni naprawdę wysoko postawił nam poprzeczkę. To był mecz wyrównany, który w większości toczył się pod nasze dyktando. Niemniej Vistal doprowadził do dogrywki. W takich sytuacjach decyduje łut szczęścia.

Koniec kwietnia to także wielki skandal w męskim szczypiorniaku. Wszystkiemu winny był zespół Warmii Olsztyn, który złożył protest odnośnie trzeciego meczu w Mielcu decydującym o losach awansu do strefy medalowej. Chodziło o błędy sędziowskie, które zdaniem Warmii wypaczyły wynik spotkania. Związek Piłki Ręcznej w Polsce przyznał rację olsztynianom, ale początkowo nie chciał powtarzać meczu. Więcej o całej sprawie mogą Państwo przeczytać TUTAJ --->

Rywalizacja Warmii Olsztyn ze Stalą Mielec wzbudziła wiele emocji i kontrowersji

Maj

Nieoczekiwana zmiana warty, Miedziowe w podwójnej koronie, 6 Polaków w Final Four Ligi Mistrzów

Rozgrywki Superligi wkroczyły w decydujące fazę. Poznaliśmy zespoły które musiały pożegnać się z najwyższą klasą rozgrywek oraz drużyny walczące w strefie medalowej. Z PGNiG Superligą pożegnały się Zgoda Ruda Śląska i Latocha Sambor Tczew - kobiety oraz Piotrkowianin Piotrków Tryb. i GSPR Gorzów Wlkp. - mężczyźni.

Finałowa rywalizacja w PGNiG Superlidze Kobiet pomiędzy zespołami KGHM Metraco Zagłębiem Lubin a SPR-em Lublin dostarczyła kibicom żeńskiego szczypiorniaka w ligowym wydaniu nie lada emocji. Miedziowe w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadziły już 2-0, jednak SPR Lublin zdołał wyrównać, a o mistrzostwie Polski rozstrzygnął dopiero piąty pojedynek. Szczypiornistki Zagłębia Lubin w decydującym spotkaniu pokonały SPR Lublin 31:30 (18:15) i zdobyły pierwsze w historii mistrzostwo Polski. Brązowy medal wywalczył Vistal Łączpol Gdynia.

Po dwuletniej dominacji Vive Targi Kielce - złote medale MP zdobyli szczypiorniści Orlen Wisły Płock. Nowym mistrzem Polski została nieoczekiwanie, lecz w pełni zasłużenie Orlen Wisła Płock. Jej trener - Lars Walther na temat całe finałowej batalii, wygranej przez płocczan 3-1 wypowiedział się krótko, ale niezwykle treściwie. - My we wszystkich czterech spotkaniach stanowiliśmy drużynę, a Vive zlepek indywidualności.

Szczególnie pasjonująca była rywalizacja o brązowy medal MP o który walczył MMTS Kwidzyn i BRW Stal Mielec - bez wątpienia największa rewelacja sezonu 2010/11 w męskiej Superlidze. Do wyłonienia zwycięzcy potrzeba było aż pięciu spotkań, w których lepszy okazał się MMTS Kwidzyn.

Podsumowanie drugiej części sezonu PGNiG Superligi Mężczyzn --->

W dniach 28-29 maja 2011 roku drugi raz z rzędu w niemieckiej Kolonii odbywał się Final Four Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. O najcenniejsze klubowe trofeum na Starym Kontynencie rywalizowały cztery zespoły: Rhein-Neckar Löwen, FC Barcelona Borges, Renovalia Ciudad Real i HSV Hamburg. Sympatyków szczypiorniaka nad Wisłą czekała nie lada gratka, bowiem w turnieju wystąpiło aż 6 Polaków! Sławomir Szmal, Grzegorz Tkaczyk, Karol Bielecki (wszyscy RNL), Marcin i Krzysztof Lijewscy (obaj HSV Hamburg) oraz Mariusz Jurkiewicz (Renovalia Ciudad Real).

Orlen Wisła Płock pokonała faworyzowane Vive Targi Kielce i po trzech latach przerwy, święciła siódme w historii klubu Mistrzostwo Polski

Czerwiec

Awans Orłów Wenty na ME w Serbii

W poznańskiej hali Arena reprezentacja Polski w ostatnim meczu eliminacji do ME 2012 pewnie pokonała Portugalię - 30:22 (14:11) i tym samym podopieczni Bogdana Wenty wywalczyli awans na styczniowy czempionat Starego Kontynentu, który w dn. 15-29 stycznia 2012 odbędzie się w Serbii. Biało-czerwoni z dorobkiem 9 punktów wygrali grupę kwalifikacyjną, wygrywając aż 4 z 6 spotkań.

- Te eliminacje były ciekawe, ale też dziwne. Niemcy o awans bili się do ostatniego meczu z Austrią. Nasz remis w Portugalii ma już dla mnie inne znaczenie, tym bardziej, że był on osiągnięty szczęśliwie. Awansowaliśmy jednak z pierwszego miejsca, co jest dla nas ważne i po raz kolejny z rzędu zagramy na ważnej imprezie międzynarodowej - podsumował eliminacje selekcjoner polskiej kadry.

Polacy świętują z kibicami awans na serbski czempionat Starego Kontynentu

Lipiec

Gorący okres transferowy

Sporo emocji przyniósł okres transferowy. Kadrowa rewolucja miała miejsce w Kielcach, gdzie po przegranym finale postanowiono zrobić czystkę. Szeregi Vive opuściło łącznie aż ośmiu zawodników! W ich miejsce Bertus Servaas ściągnął prawdzie gwiazdy światowego szczypiorniaka - Sławomira Szmala, Grzegorza Tkaczyka i Denisa Bunticia. O graczy na dorobku zadbali także mistrzowie Polski kontraktując Michała Kubisztala i Nikolę Eklemovicia.

Bez wątpienia transferowy rynek w Polsce należał do naszych dwóch eksportowych drużyn. Pozostałe ekipy nie zasypały jednak gruszek w popiele, przez co sympatycy szczypiorniaka nad Wisłą mieli jeden z najbardziej emocjonujących okresów transferowych w historii.

Podsumowanie okna transferowego w PGNiG Superlidze Mężczyzn --->

Sierpień

Wielkie święto w Płocku

Takiego turnieju jeszcze w historii płockiego szczypiorniaka nie było. W Orlen Handball Cup rywalizowali najlepsi piłkarze ręczni na świecie. Bezsprzecznie największą gwiazdą byli dwukrotni triumfatorzy Ligi Mistrzów, szesnastokrotni mistrzowie Niemiec - THW Kiel. Obok popularnych Zebr zaproszenie od Orlen Wisły Plock przyjął wielokrotny medalista mistrzostw Słowenii - Gorenje Velenje. Kwartet uczestników Orlen Handball Cup uzupełniła reprezentacja Japonii.

Mistrzowie Polski po bardzo emocjonującym meczu ulegli wicemistrzom Niemiec 29:31. Nafciarze nie kryli zadowolenia ze swojej gry. - Zajęliśmy drugie miejsce i jesteśmy z niego zadowoleni. Uplasowaliśmy się zaraz za najlepszym zespołem w Europie o uznanej marce - mówił II trener Nafciarzy Krzysztof Kisiel. - Zmierzyliśmy się z drużyną, która ma więcej tytułów niż cała nasza liga razem wzięta, więc wiadomo było że to przeciwnik z najwyższej półki. Fajnie, że udało nam się im przeciwstawić - nie krył zadowolenia Michał Kubisztal.

Klubowi Mistrzowie Świata latem zawitali do Płocka

Wrzesień

Historyczny sukces polskiego szczypiorniaka

4 września 2011 roku - tą datę na długo zapamiętają sympatycy szczypiorniaka w Polsce. Dzięki zwycięstwu Vive Targów Kielce w turnieju o "dziką kartę" - nasz kraj w Lidze Mistrzów po raz pierwszy w historii będzie mieć aż 2 drużyny w tych elitarnych rozgrywkach! Wcześniej bezpośredni awans do Champions League wywalczyła Orlen Wisła Płock.

Dwudniowe zmagania stały na bardzo wysokim poziomie sportowym, a los podopiecznych kielczan podczas turnieju ważył się do ostatnich sekund. - To właśnie na takich pojedynkach, pełnych walki, emocji i niepewności aż do samego końca budować można popularność piłki ręcznej. Myślę, że po takim meczu fanów naszej pięknej dyscypliny na pewno przybyło - mówił w rozmowie z naszym portalem Paweł Papaj, menedżer marketingu w Vive Targi Kielce.

Październik

Kolejna wielka impreza bez Polek?

Dwóch porażek w eliminacjach do ME piłkarek ręcznych doznały podopieczne Kima Rasmussena. Polki w pierwszym spotkaniu zostały rozbite przez Rosjanki, z kolei w Chorzowie nie sprostały Czarnogórze, mocno komplikując sobie sytuację w grupie. Sprawę trzeba postawić otwarcie - wszystkie znaki na niebie wskazują, że po raz kolejny nie zobaczymy naszych szczypiornistek na imprezie mistrzowskiej rangi. Ostatni raz Polki na wielkiej imprezy występowały w... 2007 roku, zajmując we Francji 11. pozycje. Na przełamanie fatalnej passy przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, bowiem polskich szczypiornistek na pewno nie zobaczymy na IO w Londynie.

Kobiecy handball przeżywa w Polsce spory kryzys

Listopad

Pucharowicze ze zmiennym szczęściem

Kompromitujące występy w rozgrywkach Challenge Cup odnotowały Azoty Puławy i Tauron Stal Mielec. Puławianie nie sprostali chorwackiemu RK Bjelovar, z kolei Czeczeńcy musieli uznać wyższość greckiego AO Diomidis Argous. - Może za bardzo chcieliśmy awansować, niestety nie udało się. Przede wszystkim chciałem przeprosić kibiców w imieniu zawodników jak i moim - powiedział Paweł Kiepulski. Na szczęście w rozgrywkach Ligi Mistrzów polskim klubom wiedzie się znacznie lepiej. Vive Targi i Orlen Wisła mają wciąż bardzo duże szanse na awans do prestiżowego grona TOP 16. Honoru kobiecego handballu bronią zawodniczki Zagłębie Lubin i Politechniki Koszalińskiej, które są w najlepszej szesnastce Pucharu Zdobywców Pucharów i Challenge Cup.

Grudzień

Fatalne wieści przed ME w Serbii

Niestety końcówka roku nie rozpieszcza fanów piłki ręcznej. W przeciągu dwóch tygodni ze składu Polaków na styczniowe ME w Serbii wypadło dwóch kluczowych zawodników - Sławomir Szmal i Marcin Lijewski. Wszystkiemu winne są rzecz jasna kontuzje. Kapitan polskiej reprezentacji przed świętami poddał się operacji prawego kolana, natomiast starszy z braci Lijewskich 21 grudnia podczas meczu Bundesligi z SC Magdeburg doznał złamania żebra. Czy biało-czerwonych mimo kadrowych perturbacji będzie stać na odniesienie dobrego rezultatu podczas ME?

Przed Bogdanem Wentą ciężkie tygodnie

Komentarze (0)