Zdaniem Marcina Lijewskiego jego absencja na mistrzostwach Europy nie będzie dla kadry wielkim osłabieniem. Doświadczony rozgrywający uważna, iż poważniejsze konsekwencje może mieć nieobecność Sławomira Szmala. W ostatnich latach to właśnie ten bramkarz cieszy się niepodważalną pozycją i ciężko znaleźć zawodnika, który byłby wstanie chociaż zbliżyć się do poziomu prezentowanego przez "Kasę".
- W przypadku Sławka osłabienie jest ogromne. Piotrek Wyszomirski i Marcin Wichary są dobrymi bramkarzami, ale "Kasa" to najwyższa półka. Wierzę, że jego zastępcy spiszą się rewelacyjnie i pomogą w wywalczeniu przepustki na igrzyska w Londynie. W moim przypadku nie można mówić o osłabieniu, bo wystąpi mój brat Krzysiek. Mam przeczucie, że źle nie będzie - powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym Marcin Lijewski.