Do pierwszego starcia obu ekip doszło w sobotę. Rywalizację lepiej rozpoczęli Węgrzy, którzy wykorzystując proste błędy techniczne niemieckich zawodników, szybko zdołali sobie wypracować kilkubramkową przewagę (8:5, głównie za sprawą znakomicie funkcjonującego szybkiego ataku. Podopieczni Martina Heubergera zdążyli jednak zniwelować straty do rywali, jeszcze przed przerwą obejmując prowadzenie 18:16.
Wraz z rozpoczęciem drugiej połowy przewaga reprezentantów Niemiec wzrastała, osiągając w 42. minucie rozmiary ośmiu bramek (27:19). Znakomite zawody rozgrywali skrzydłowi Rhein-Neckar Löwen, Uwe Gensheimer (12 trafień) oraz Patrick Groetzki (7 goli). Dowiezienie korzystnego rezultatu do końcowego gwizdka było już więc dla podopiecznych Heubergera wyłącznie formalnością, a wygrana 36:33 okazała się pierwszym zwycięstwem podczas kadencji 57-letniego szkoleniowca. - Cieszę się, że wreszcie wygraliśmy. To bez wątpienia podbuduje nasze morale - stwierdził Heuberger.
Spotkanie rewanżowe oba zespoły rozegrały w niedzielne popołudnie i tym razem górą byli popularni Madziarzy. Postawa szczypiornistów obu reprezentacji pozostawiała wiele do życzenia, szczególnie słabo spisywali się rozgrywający, którzy raz po raz oddawali niecelne rzuty, bądź w łatwy sposób gubili piłkę. W tym chaosie nieznacznie lepiej odnaleźli się podopieczni Lajosa Mocsaia, którzy w 23. minucie objęli prowadzenie 11:7.
Niemieccy zawodnicy nie zamierzali jednak rezygnować z walki o korzystny rezultat i tuż po przerwie doprowadzili do remisu 16:16, by chwilę później uzyskać dwubramkowe prowadzenie za sprawą Patricka Wiencka (20:18). Końcówka meczu należała jednak do reprezentantów Węgier, o zwycięstwie których przesądził rozgrywający Milorad Krivokapić, wpisując się na listę strzelców czterdzieści sekund przed syreną (22:21).
Dla obu ekip starcia te były ostatnimi sparingami przed rozpoczynającymi się 15 stycznia mistrzostwami Europy w Serbii.
Niemcy - Węgry 36:33 (18:16)
Najwięcej bramek: dla Niemiec - Gensheimer 12 (4/4), Groetzki 7, Hens 6; dla Węgier - Mocsai 8 (2/3), Császár 5, Ilyes oraz Putics - obaj po 4.
Niemcy - Węgry 21:22 (11:13)
Najwięcej bramek: dla Niemiec - Kaufmann oraz Wiencek - obaj po 4, Gensheimer (3/3) oraz Haaß - obaj po 3; dla Węgier - Császár 7, Ancsin 4, Ilyes 3.
na Instagramie 
na Facebooku 
