- Zabieg trwał ponad 2 godziny. Byłem znieczulony miejscowo. Jedna dawka znieczulenia była za mała i otrzymałem drugą. Nie jest najlepiej, ponieważ czuję spory ból. Przyjmuję dużo leków przeciwbólowych - oznajmił na łamach oficjalnego serwisu wicemistrzów Polski Tomasz Rosiński.
- Wyjechałem kilka godzin po operacji z Poznania. Na razie muszę przez 3 tygodnie nosić szynę i potem jadę na konsultację do Poznania. Wtedy okaże się tak naprawdę ile będzie trwać przerwa - informuje 27-letni zawodnik. - Cieszę się, że mam to już za sobą i teraz trzeba czekać na efekty leczenia, które mam nadzieję przyjdą szybko - dodał.
Przewiduje się, że Rosińskiego czeka 2-3 miesięczny rozbrat z handballem. Oznaczało by to, że nie zagra on do końca fazy grupowej Ligi Mistrzów oraz w rozgrywkach PGNiG Superligi Mężczyzn. Pod znakiem zapytania stoi również jego występ w Final Four Pucharu Polski.