Politechnika zwycięska - relacja z meczu AZS Politechnika Koszalińska - SPR Pogoń Szczecin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W ramach 16. kolejki PGNiG Superligi Kobiet odbył się mecz pomiędzy beniaminkiem a czwartym zespołem ubiegłego sezonu. Politechnika Koszalińska przystępowała do spotkania w okrojonym składzie co dawało większe szanse Pogoni Szczecin na zdobycz punktową.

W szeregach zespołu z Koszalina nie zobaczyliśmy Emilii Łach, Joanny Chmiel, Pauliny Muchockiej, Sylwii Matuszczyk. Wielkim osłabieniem był również brak Solomiy Shyverskiej. Mecz rozpoczęła seria niecelnych rzutów zawodniczek z obu zespołów. Dopiero w 2. minucie kibice zobaczyli pierwszą bramkę w meczu autorstwa Sylwii Piontke. Od tego momentu inicjatywę przejęła Politechnika, która dzięki dobrej grze w obronie i skutecznym atakom prowadziła w 5. minucie 3:1.

Szósta minuta była pechowa dla Martyny Huczko, która niefortunnie upadła i doznała kontuzji. Potrzebna była pomoc pogotowia ratunkowego. Zawodniczka ta musiała opuścić halę i nie mogła już pomóc swojemu zespołowi. Mecz do 10. minuty był bardzo wyrównany, koszalinianki odskakiwały, ale podopieczne Roberta Nowakowskiego odrabiały straty. Jednak następne piętnaście minut to koncertowa gra gospodyń. Koszalinianki zdobyły siedem bramek z rzędu. Głównymi bohaterkami w tym czasie były Kamila Całużyńska oraz Sylwia Lisewska.

Pogoń zdołała jeszcze zdobyć bramkę (18. minuta 12:5) ale obraz gry nie zmienił się już do końca pierwszej połowy. Zawodniczki Politechniki Koszalińskiej utrzymywały przewagę dziewięciu bramek i to one schodziły zwycięskie po trzydziestu minutach. Druga połowa praktycznie nie różniła. Politechnika utrzymywała przewagę, szczecinianki nie potrafiły przebić się przez dobrze grającą obronę przeciwniczek. Na uwagę zasługuje też dobra gra bramkarek obu zespołów Anny Morawiec, Agnieszki Kwiecień (AZS Politechnika Koszalińska) oraz Adrianny Płaczek (SPR Pogoń Szczecin).

Ostatnie dziesięć minut to lekkie rozluźnienie podopiecznych Waldemara Szafulskiego, które nie potrafiły wstrzelić się w bramkę, która strzegła Karolina Sagała. Jednak nie zmieniło to zbytnio obrazu gry. Wynik w ostatnich sekundach ustaliła Jagoda Olek rzutem z drugiej linii.

KU AZS Politechnika Koszalińska - SPR Pogoń Baltica Szczecin 35:26 (19:10) AZS Politechnika Koszalińska:

Morawiec, Kwiecień - Kobyłecka 4, Olek 1, Bilenia 9(0/2), Dworaczyk 6, Całużyńska 9, Szafulska 1, Błaszczyk, Lisewska 5(2/2), Koprowska, Nowicka  Upomnienia:

Kobyłecka, Dworaczyk, Bilenia Kary:

4 minuty (Koprowska, Kobyłecka) Karne:

2/4 SPR Pogoń Baltica:

Płaczek, Sagała - Huczko, Jakubowska 2, Kucharska, Sabała 4, Andrzejewska, Kicińska 1, Cebula 5, Rostanowska 3, Piontke 3, Gryglicka, Pasternak 2, Cegłowska 2, Kuznetsova 2 Upomnienia:

Kicińska, Jakubowska, Cebula Kary:

8 minut (Jakubowska, Kucharska, Kuznetsova, Rostankowska) Karne:

2/3 Sędziowali:

Łukasz Niedbała oraz Jakub Szwedo (obaj Szczecin) Widzów: 

500

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
twaróg
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sędziowie na tym meczu zapomnieli o podnoszeniu ręki przy grze pasywnej, i to głównie o beniaminka chodzi bo Koszalin grał nieco szybsze akcje, jak i nie wiedzą chyba jak wyglądają kroki w piłc Czytaj całość
ojega
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Czy na mecz z Lubinem również będzie specjalna wykładzina i elektroniczne bandy ?" jak bedzie transmisja to powinny wrócić  
avatar
vrc
19.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy ktoś wie czy na mecz z Lubinem wróci któraś z kontuzjowanych zawodniczek ? Czy na mecz z Lubinem również będzie specjalna wykładzina i elektroniczne bandy ?  
avatar
Karolcia
19.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
lovelas, nie byłeś na meczu, to nic nie pisz...  Do takich sytuacji nie powinno w ogole dochodzić, oni za wszelką cenę chcieli pokazać, że są obiektywni,a w rezultacie sędziowali pod koszalin.  
ojega
19.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
niska porażka biorąc pod uwagę ze w Koszalinie nie grało parę podstawowych zawodniczek