Biało-czerwoni do pojedynku z Danią wyszli w następującym zestawieniu: Wichary - Tłuczyński M. Jurecki, Tkaczyk, Jurkiewicz, Kuchczyński, B. Jurecki. Na szczęscie Krzysztof Lijewski uczestniczył w rozgrzewce, dlatego jego występ w tym arcyważnym spotkaniu był możliwy. Dobre wejście w mecz zanotował Wichary, już na samym początku popisując się kilkoma skutecznymi interwencjami.
W poczynaniach Duńczyków widać było nerwowość, głównie u ich największej gwiazdy - Mikkela Hansena, który w Serbii nie rozgrywa najlepszych zawodów. Polacy z kolei grali konsekwentnie i choć nie ustrzegli się kilku prostych błędów, po bramce z rzutu karnego Tomasza Tłuczyńskiego prowadzili 5:4 (11').
Wymiana ciosów nie ustawała. Niestety w szeregi naszej drużyny wkradł się chaos. Podopieczni Bogdana Wenty mieli problemy z wypracowaniem sobie klarownych sytuacji rzutowych. Na domiar złego coraz częściej biało-czerwoni odsyłani byli na ławkę kar, oddawali również rzuty z nieprzygotowanych pozycji. Reakcja polskiego szkoleniowca była natychmiastowa - przy stanie 7:10 (23') poprosił o czas.
Chwilę później Wicharego w bramce zastąpił Piotr Wyszomirski. Nadal jednak Duńczycy utrzymywali wypracowaną wcześniej przewagę. Demony przeszłości powróciły, bowiem ponownie jak w meczu z Serbią szwankowała gra w przewadze, nie najlepiej było również z defensywą. Do przerwy ekipa Ulrika Wilbeka schodziła z czterobramkową zaliczką, głównie za sprawą Niklasa Landina (9/19 - 47% skuteczność).
Po zmianie stron Polacy zmienili system defensywy, dając "plaster" Hansenowi. Bodziec do walki dał Wyszomirski, zatrzymując z linii rzutów karnych Larsa Christiansena - 14:19 (35'). Bogdan Wenta imał się wszelkich rozwiązań, co chwila dokonując roszad w składzie. Ciężar zdobywania bramek spoczywał na zawodnikach z drugiej linii, bowiem Duńczycy skutecznie odcięli polskich skrzydłowych. Mimo to biało-czerwoni mozolnie odrabiali straty.
Kontaktową bramkę dla Polaków zdobył Tłuczyński, a po trafieniu Michała Jureckiego w 48 minucie był remis - 21:21! Biało-czerwoni grali jak natchnieni, nie podłamało ich nawet dwubramkowe prowadzenie wicemistrzów świata. Kapitalnie w newralgicznym momencie spotkania polską "świątynie" zamurował Wichary - 24:24 (55').
120 sekund później na ławkę kar odesłany został Zbigniew Kwiatkowski. To tylko wzmocniło Polaków. Dwie bramki Roberta Orzechowskiego zdobyte w osłabieniu wyprowadziły Polaków na prowadzenie! - 26:25 (59'). Duńczycy popełnili faul w ataku a gwóźdź do trumny wicemistrzom świata wbił Michał Jurecki, który wybrany został najlepszym zawodnikiem w polskiej drużynie. Po wielkim horrorze Polacy wygrali z Duńczykami 27:26!
Mecz życia rozegrał Marcin Wichary, który bronił jak w transie (17/35 - 49%). Słowa uznania za postawę należą się całej drużynie. Po słabej pierwszej połowie biało-czerwoni odrodzili się jak feniks z popiołów i zrewanżowali się Duńczykom za dwie ostatnie porażki (MŚ, Totalkredit Cup).
Statystyki | Polska | Dania |
---|---|---|
Atak | 27/53 51% | 26/54 48% |
Kontratak | 5/7 71% | 3/4 75% |
Rzuty z pola | 25/41 61% | 25/49 51% |
Rzuty karne | 2/4 50% | 1/4 25% |
Straty | 9 | 6 |
Kary | 12 min. | 10 min. |
Rywalami Polaków w II rundzie ME będą Niemcy, Szwedzi oraz Macedończycy.
Harmonogram spotkań Polaków w II rundzie ME
21.01.2012
Polska - Szwecja godz. 16.15
23.01.2012
Polska - Macedonia godz. 16.20
25.01.2012
Polska - Niemcy godz. 16.15
Tabela grupy I
M | Kraj | Pkt | Z | R | P | Bramki |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Niemcy | 4 | 2 | 0 | 0 | 53-47 |
2 | Serbia | 4 | 2 | 0 | 0 | 46-40 |
3 | Polska | 2 | 1 | 0 | 1 | 45-48 |
4 | Macedonia | 1 | 0 | 1 | 1 | 49-50 |
5 | Szwecja | 1 | 0 | 1 | 1 | 50-55 |
6 | Dania | 0 | 0 | 0 | 2 | 48-51 |
Polska - Dania 27:26 (10:14)
Polska: Wichary (17/35 - 49%), Wyszomirski (3/11 - 27%) - Tkaczyk 7, M. Jurecki 6, B. Jurecki 4, Jurkiewicz 3, Orzechowski 3, Tłuczyński 2 (2k), Bielecki 1, Kuchczyński 1, Jaszka, K. Lijewski, Zaremba, Wiśniewski, Syprzak, Kwiatkowski.
Dania: Landin (13/40 - 33%) - Mogensen 4, Lauge Schmidt 3, Sondergaard 3, H. Toft Hansen 3, M. Hansen 3, Lindberg 2, L. Christiansen 2, L. S. Hansen 2, Eggert 2 (1k), Markussen 1, R. Toft Hansen 1, M. Christiansen, Nielsen.
Kary:
Polska - 12 minut (2x Kwiatkowski, Tłuczyński, M. Jurecki, Tkaczyk, Wenta)
Dania - 10 minut (2x R. Toft Hansen, Nielsen, Lindberg, Svan Hansen)
Sędziowie: Hlynyr Leifsson - Anton Palsson (Islandia).
Widzów: 3500.
Rewelacyjna decyzja Bogdana o indywidualnym kryciu Hansena przez Gadżeta - brawo Adam! zrobiłeś to świetnie!
dalej świetna dyspozycja Dzidziusia i Młodego !
na pewno na plus mimo wszystko Kaczka. Na _minus_ niestety znowu Jaszka (jak wchodzi zaczyna nam się gra sypać momentalnie), Chińczyk nie potrafi wrzucić ze skrzydła, Kwiatek za ten debilny faul i osłabienie zespołu na 3min przed końcem chciałem Cię udusić. Na pewno też mogło podobać się główkowanie trenera na trybuny :) Niezłe świństwo ale w takich emocjach i w takim momencie na pewno o tym nie myślał więc tym bardziej nie można mieć pretensji. Podobało mi się wreszcie żywiołowe i niesamowicie emocjonujące komentowanie meczu Piotra Dąbrowskiego. Brawo!!! Czytaj całość