Początek spotkania zaczął się bardzo dobrze dla miejscowych, które w 10 minucie prowadziły 5:3. Bardzo dobrze w szeregach AZS spisywała się Martyna Rupp na której rzuty nie potrafiły znaleźć recepty zawodniczki SPR. Kolejne minuty to odrabianie strat przez lublinianki, które w 20 minucie prowadziły już czteroma bramkami. Dużą w tym zasługę miała Kristina Repelewska która w tym czasie gry zdobyła aż 4 bramki. Gospodynie nie złożyły jednak broni, i konsekwentnie realizowały założenia taktyczne dyktowane przez środkową Alicję Łukasik. Doprowadziło to do zmniejszenia strat i po 30 minutach gry tablica pokazywała wynik 14:12 dla przyjezdnych.
W drugiej połowie AZS szybko, bo w niecałą minutę doprowadził do remisu. Jednak dobrze dysponowana w tym meczu Małgorzata Rola skutecznie kończyła akcje zespołu zdobywając bramki ze skrzydła co pozwoliło przyjezdnym odskoczyć na kilka bramek. Jeszcze w 40 minucie do boju próbowała poderwać swoje koleżanki celnym rzutem Ewa Perek, jednak w tym momencie coś się zacięło w grze miejscowych. Od tej chwili to lublinianki przejęły inicjatywę wykorzystując każdy błąd AZS. Na wyróżnienie zasługują także zmienniczki pierwszych bramkarek w obu zespołach. Zarówno Weronika Gawlik jak i Urszula Olejnik skutecznie powstrzymywały swoje rywalki. Mecz zakończył się zwycięstwem SPR i punkty z Wrocławia pojechały do Lublina co dało przyjezdnym fotel lidera.
AZS AWF Gardinia Wrocław – SPR Lublin 23:28 (12:14)
AZS: Słota, Boczkowska, Olejnik - Rupp 7, Perek 5, Łukasik 3, Wiertelak 2, Wynnyk 2, Król 2, Żakowska 2, Grądowa
SPR: Baranowska, Gawlik - Wojtas 6, Kocela 5, Repelewska 4, Rola 4, Stasiak 3, Nestsiaruk 2, Wilczek 2, Majerek 1, Małek 1, Figiel