Ryszard Jarząbek: Czekamy na decyzję klubu, miasta i gminy

Zeszłotygodniowa wysoka porażka z Gwardią Opole ukazała, w jak trudniej sytuacji kadrowej znalazła się drużyna Olimpii Piekary Śląskie. Pomimo sporych kłopotów, szkoleniowiec drużyny Ryszard Jarząbek wierzy w swoich zawodników: - Mam nadzieję, że się utrzymamy.

Szczypiorniści Olimpii doznali w minionym tygodniu druzgocącej klęski z wiceliderem tabeli, ekipą Gwardii Opole. Podopieczni Ryszarda Jarząbka w znacznym stopniu odstawali od rywali i przegrywając 19:33 (10:18) zanotowali najwyższą porażkę w sezonie. - Popełniliśmy zbyt dużo błędów technicznych, dodatkowo zawodziliśmy w kontrataku, co skrzętnie wykorzystywał rywal. Wypadło nam kilku kolejnych zawodników i dlatego w meczu szansę gry dostali młodzi zawodnicy. Mieliśmy trochę sytuacji, ale młodzieży zabrakło doświadczenia i zimnej krwi w takich momentach - stwierdził trener Jarząbek.

Problemy kadrowe piekarzan wynikają oczywiście z bardzo trudnej sytuacji finansowej klubu. Tuż przed wznowieniem rozgrywek działacze Olimpii poinformowali, iż klub nie jest w stanie finansować pensji wszystkich zawodników, przez co pozwala im na odejście z drużyny. Z takiej opcji skorzystali liderzy zespołu Damian Biernacki oraz Daniel Skowroński, a dodatkowo zespół opuścili Daniel Kowalczyk oraz Robert Tatz. W szeregach ekipy z Piekar Śląskich pozostało kilku zawodników pamiętających jeszcze sukcesy w Ekstraklasie jak np. Sławomir Szenkel czy Mariusz Kempys oraz grupa młodych szczypiornistów. Trener Jarząbek nie wie jednak, czy w najbliższym czasie będzie mógł liczyć na wzmocnienie kadry. - Czekamy na decyzję klubu, miasta i gminy. Narazie zmuszeni jesteśmy grać takim składem jak mamy. Mam jednak nadzieję, że wystarczy nam to do spokojnego utrzymania się w lidze - wyznaje opiekun piekarzan.

Zawodnicy Olimpii kolejny krok w stronę utrzymania na pierwszoligowych parkietach mogą wykonać już w najbliższą sobotę, gdy na wyjeździe zmierzą się z ŚKPR-em Świdnica. Ich rywale przeżywają bowiem w ostatnim czasie spory kryzys formy - na dziewięć ostatnich gier przegrali aż osiem.

Źródło artykułu: