Kolejna porażka gospodarzy - relacja z meczu Wójcik Meble Techtrans Elbląg – Spójnia Wybrzeże Gdańsk

W meczu 17 kolejki I ligi mężczyzn walczący o utrzymanie Wójcik-Meble Techtrans Elbląg przegrał na własnym parkiecie ze Spójną Wybrzeże Gdańsk 19:24. Sytuacja Techtransu staje się coraz gorsza, a widmo spadku coraz bardziej realne.

Spotkanie celnym rzutem otworzył Leszek Michałów. Jednak cztery sekundy później, po szybkiej kontrze Wybrzeża było już 1:1. Już od początku pojedynku w gdańskiej bramce bardzo dobrze spisywał się Marcin Głębocki. W 9. minucie gry, dzięki twardej obronie oraz skutecznym atakom, gospodarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie 5:3. Po bramce kontaktowej zdobytej z rzutu karnego przez Patryka Abrama, przez niespełna 4 minuty gry żadna z drużyn nie potrafiła umieścić piłki w siatce. W 14. minucie Jacek Sulej doprowadził do wyrównania. Dwukrotnie dobrym podaniem przez całe boisko wykazał się elbląski bramkarz Henryk Rycharski, dzięki któremu Techtrans znów wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Po stronie rywali rewelacyjnie spisywał się wspomniany Sulej, zdobywca 5 bramek pod rząd, wyprowadzając tym samym swój zespół na prowadzenie. Do końca pierwszej połowy żadnemu z zespołów nie udało się uciec rywalowi na więcej niż jedną bramkę. Po 30 minutach gry na tablicy było 12:11 dla Spójni Wybrzeże Gdańsk.

Pierwsze pięć minut drugiej połowy spotkania to gra bramka za bramkę. W 37. minucie rzut karny wykorzystał Leszek Michałów, doprowadzając tym samym do wyrównania 15:15. W kolejnych minutach gry gospodarze mieli problem z pokonaniem bramkarza Marcina Głębockiego, który obronił kilka rzutów pod rząd. Dobra dyspozycja gdańskiego golkipera oraz szybkie kontry zakończone celnymi rzutami dały zawodnikom Spójni trzy bramki przewagi 18:15. Proste błędy popełniane przez gości umożliwiły elblążanom odrobienie strat. W 45. minucie Leszek Michałów ponownie trafił z rzutu karnego, dzięki czemu gospodarze mieli już tylko bramkę straty. Jednak 5 minut później, po rzucie Krzysztof Mogielnickiego, Gdańsk znów prowadził 3 bramkami 21:18. Kolejne minuty gry to seria błędów po obu stronach. Trzecią żółtą kartę ujrzał Jakub Fonferek, czego konsekwencją było opuszczenie placu gry. Elblążanie nie potrafili już dogonić dobrze grających rywali. Po serii strat oraz niecelnych rzutach przegrali 19:24 i dwa punkty trafiły na konto Wybrzeża.

Wójcik Meble Techtrans Elbląg – Spójnia Wybrzeże Gdańsk 19:24 (11:12)

Techtrans Elbląg: Rycharski, Krawczyk – Michałów 8, Szczepański 5, Perwenis 3, Maluchnik 2, Dukszto 1, Rutkowski, Spychalski, Długosz, Lipczyński, Grablewski, Fonferek, Wasilenko.
Kary: 10 minut
Karne: 4/4

Wybrzeże Gdańsk: Głębocki, Chmieliński, Kasperek – Sulej 6, Abram 5, Rakowski 5, Mogielnicki 4, Misiewicz 2, Nidzgorski 1,Szczutowski 1, Suchocki, Steege, Konop, Siódmiak, Wojciechowski, Trojanowicz.
Kary: 4 minuty
Karne: 4/4

Komentarze (1)
avatar
morda
27.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brawo chłopaki, brawo Zdechły, teraz Grunwald u siebie i dobra passa trwa dalej, oczywiscie przy pełnej koncentracji