Dariusz Molski: W ostatnim fragmencie zabrakło nam konsekwencji w ataku

Nielbie Wągrowiec nie udało się przełamać złej passy. Żółto-czarni zanotowali w sobotę kolejną porażkę i spadli w tabeli ligowej na 9. pozycję. Aby myśleć o najlepszej ósemce, podopieczni Dariusza Molskiego muszą pokonać w najbliższym spotkaniu NMC Powen Zabrze.

W 19. kolejce PGNIG Superligi Nielba Wągrowiec uległa na wyjeździe MMTS-owi Kwidzyn 34:35 (19:20). Starcie było wyrównane, o końcowym wyniku zadecydował ostatni fragment meczu.

Zdaniem Dariusza Molskiego, sobotnie spotkanie miało bardzo duże tempo. - Drużyny grały szybkim środkiem i zgromadziły w całym meczu ilość bramek, która mogła sugerować dziurawą obronę. W ataku oba zespoły zaprezentowały się naprawdę rewelacyjnie. Nasza drużyna przeciwstawiła się MMTS-owi dosyć mocno, a przede wszystkim skutecznie. W dużej mierze osiągnęliśmy to, co zamierzaliśmy przed rozpoczęciem starcia. Naszym celem było to, aby bardzo długo i mądrze grać w ataku pozycyjnym. Ta sztuka udawała się nam prawie do końca spotkania - oceniał po zakończeniu meczu wągrowiecki trener.

Zdaniem pierwszego szkoleniowca Nielby Wągrowiec, w ostatnim fragmencie zabrakło w szeregach jego podopiecznych konsekwencji w ataku. - Rywal wyprowadził jeszcze skuteczną kontrę. Nie mam pretensji do żadnego zawodnika. Przegraliśmy jednak następne spotkanie. Kolejny już mecz gramy pięknie, lecz nie ma z tego punktów. Po porażce w Kwidzynie nie mamy już wyboru. Musimy wygrać wszystkie spotkania, które pozostały. Postawimy wszystko na głowie, żeby maksymalnie przygotować się do kolejnego starcia. Cały czas mamy szansę na awans do najlepszej ósemki. Taki cel sobie postawiłem. Zarząd klubu zobowiązał mnie do utrzymania zespołu w Superlidze. Myślę jednak, że ambicją każdego zawodnika, czy też trenera jest to, aby zająć jak najwyższe miejsce, czyli w naszym przypadku awans do play-offów - wyznał Dariusz Molski.

Do końca rundy zasadniczej pozostały zaledwie trzy kolejki. Czy Nielba awansuje do play-offów, czy też będzie musiała bić się o utrzymanie w strefie spadkowej? Aby myśleć o najlepszej ósemce nielbiści muszą pokonać na wyjeździe Warmię Olsztyn i ograć u siebie Miedź Legnicę oraz NMC Powen Zabrze. Starcie z zabrzanami odbędzie się w najbliższą sobotę (3 marca), w hali wągrowieckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Mecz rozpocznie się o godzinie 17:00.

Źródło artykułu: