Toromanović: Brakowało nam automatyzmu

W najnowszym numerze magazynu Handball Polska ukazał się wywiad z obrotowym Orlen Wisły Płock, Muhamedem Toromanoviciem. Pochodzący z Bośni i Hercegowiny szczypiornista opowiada m.in. o występach w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów oraz grze w reprezentacji.

Nafciarze w pierwszej rundzie fazy play off rozprawili się z Chrobrym Głogów. Podopieczni Larsa Walthera w kolejnym etapie rozgrywek zmierzą się z MMTS-em Kwidzyn, wcześniej czeka ich jednak udział Final Four Pucharu Polski. Płocczanie udział w europejskich pucharach mają już za sobą.

Po wywalczeniu historycznego awansu do fazy TOP16, gracze z Płocka okazali się słabsi w rywalizacji z THW Kiel. Toromanović stwierdza jednak, że możliwe było uniknięcie starcia z tak silnym rywalem, gdyby Wiślacy lepiej spisali się w fazie grupowej. - Myślę, ze problem leżał w tym, że byliśmy dopiero na etapie poznawania siebie. Niektóre mecze przegraliśmy, ponieważ brakowało nam takiego automatyzmu w naszych poczynaniach - stwierdza na łamach Handball Polska popularny "Toro".

Płocczanie zanotowali w fazie grupowej pięć porażek, pomimo iż w czterech z tych spotkań prowadzili wyrównaną walkę. - Większość spotkań rozpoczynaliśmy dobrze, ale przychodził moment, gdzie popełnialiśmy seryjnie błędy. Właśnie wtedy brakowało umiejętności rozegrania akcji w ciemno - zauważa Toromanović.

Bośniacki obrotowy w nowym numerze Handball Polska zdradza także szczegóły swojego transferu do ekipa mistrza Polski oraz opowiada o występach w drużynie narodowej.

Toromanović w starciu przeciwko THW Kiel
Toromanović w starciu przeciwko THW Kiel
Źródło artykułu: