Wynik tego spotkania będą mogli Państwo śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ
Tauron Stal Mielec - MMTS Kwidzyn / 19.05.2012 godz. 18.45
Stan rywalizacji: 2:0 dla Stali.
Nie tak walkę o medal mistrzostw Polski wyobrażali sobie szczypiorniści MMTS-u Kwidzyn. W półfinale podopieczni Krzysztofa Kotwickiego nie zdołali przeciwstawić się Orlen Wiśle Płock, doznając trzech porażek. To jednak nie było aż tak wielkim zaskoczeniem. Rozczarowała natomiast postawa MMTS-u w dwóch pierwszych spotkaniach o brązowy medal.
- Walczymy o medal. Brąz to jest takie minimum. Na pewno Stal Mielec jest bardzo doświadczonym zespołem - mówił przed pierwszym spotkaniem Robert Orzechowski. Wszystko wskazuje na to, iż w tym sezonie zespół Ryszarda Skutnika przerwie medalową serię kwidzynian. MMTS nie wykorzystał atutu własnej hali i aby stanąć na najniższym stopniu podium nie może już sobie pozwolić na przegraną.
Zespoły z Mielca i Kwidzyna w tym sezonie zmierzyły się ze sobą już sześciokrotnie, w rozgrywkach PGNiG Superligi i Pucharu Polski. Czterokrotnie lepsi okazali się mielczanie, dwa zwycięstwa na swoim koncie zapisali szczypiorniści z Kwidzyna. Statystyka zatem również przemawia na korzyść Tauron Stali. - Postaramy się powtórzyć dyspozycję z zeszłego tygodnia. Liczę na dobrą grę w defensywie oraz pomoc ze strony - mówi trener Ryszard Skutnik.
Tauron Stal jest o krok od wywalczenia medalu. Bliskość ogromnego sukcesu jest dla mielczan sporym obciążeniem psychicznym, jednak Czeczeńcy potrafią grać pod ogromną presją, którą umieją przełożyć na dobrą grę, czego przykładem była ubiegłoroczna batalia z olsztyńską Warmią. MMTS ma nóż na gardle. Medal kwidzynianom wymyka się z rąk, jednak zespół Krzysztofa Kotwickiego potrafi wygrywać w Mielcu.
W Mielcu od początku tygodnia trwają pieczołowite przygotowania do spotkań z MMTS-em Kwidzyn. Na wzór meczów w Kielcach, także w Mielcu, postanowiono wypełnić halę fanami szczypiorniaka przyodzianymi w klubowe barwy. Niebiesko-biała hala ma pomóc mielczanom sięgnąć po upragniony medal mistrzostw Polski. - Liczę na doping naszej żywiołowej publiczności - mówi Ryszard Skutnik. W Mielcu wszyscy wierzą, że już po pierwszym będzie okazja do wielkiej fety.
szkoda ze zuzel nic nie dziubnie