Po awansie NMC Powen Zabrze do PGNiG Superligi zespół rozpoczął zbrojenia. Do zawodników tworzących dotąd trzon zespołu dołączyło kilku klasowych graczy. Bramkę uzupełnił Piotr Ner, a na rozegraniu zakontraktowany został przechodzący rehabilitację po kontuzji braku, Dzmitry Marhun. Po rozpoczęciu okresu przygotowawczego drużynę wzmocnił zaciąg z Płocka w Kielc w osobach
Kamila Mokrzkiego i Witalija Nata. Jedne z najpoważniejszych wzmocnień zostały jednak poczynione w połowie sezonu, kiedy to legnicką Miedź opuścili Artur Banisz i Grzegorz Garbacz. Doświadczony duet szybko zgrał się z zabrzańską ekipą, stanowiąc jedną z jej poważniejszych sił. Jako ostatni kontrakt z klubem podpisał Sebastian Rumniak, dotąd reprezentujący barwy Warmii AGS Olsztyn. Przed Rumniakiem postawione zostało trudne zadanie, bowiem na aklimatyzację nie miał wiele czasu. W rundzie play-off prezentował się jednak bardzo przyzwoicie.
Kluczową zmianą w NMC Powen Zabrze było odejście trenera Krzysztofa Przybylskiego. Szkoleniowiec dość nagle postanowił przyjąć ofertę Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. W Zabrzu rozpoczęły się poszukiwania jego następcy. Trwały one długo, ale zakończyły się pełnym sukcesem. Nowym sternikiem beniaminka został jeden z najbardziej utytułowanych trenerów w Polsce Bogdan Zajączkowski. Z perspektywy całego sezonu ten ruch transferowy był doskonałym posunięciem. Szkoleniowiec tchnął w zespół nowego ducha.
Przed przystąpieniem do rozgrywek mówiło się o tym, że NMC Powen powinno znaleźć się w najlepszej ósemce. Po kiepskim starcie celem stało się utrzymanie w lidze. Druga część sezonu w wykonaniu zabrzan była już doskonała. Podopieczni Bogdana Zajączkowskiego mieli walczyć o wejście do najlepszej szóstki, a nawet nieśmiało mówiło się o medalach. Czynniki takie jak kadra, coraz lepsze zgranie zawodników oraz postępująca profesjonalizacja klubu były doskonałą bazą ku walce o jak najwyższe cele.
Runda pierwsza
Już przed sezonem pojawiało się pytanie o formę drużyny. Rozgrywane sparingi nie wróżyły najlepiej. Choć jak wiadomo ani wynik ani styl meczów kontrolnych nie jest wyznacznikiem jakości gry drużyny w lidze to jednak zmienne szczęście zabrzan w przedsezonowych pojedynkach sprawiało, że NMC Powen Zabrze było ligowym znakiem zapytania.
W Zabrzu nikt nie wspomina dobrze pierwszej rundy rozgrywek. W 11 meczach zabrzanie zdobyli zaledwie 6 punktów, pokonując jedynie równie źle spisujące się Zagłębie Lubin, relatywnie słabego Juranda Ciechanów oraz targaną problemami Miedź Legnica. Niepoprawni optymiści dostrzegali jednak potencjał w zabrzańskich szeregach. Można tu jednak zacytować klasykę, która mówi, że za ładne, ale przegrane mecze punktów się nie dostaje. W pierwszej rundzie zabrzanie stracili także dwójkę doświadczonych zawodników. Kontuzji kolana doznał najpierw Michał Szolc, po nim podobnego urazu nabawił się Dariusz Mogielnicki. Do tego zawieszony w prawach zawodnika został Łukasz Achruk, z którym po pewnym czasie został rozwiązany kontakt.
Ekipie trenera Zajączkowskiego nie powiodło się również w PGNiG Pucharze Polski. Co prawda zgodnie z planem odprawili z kwitkiem w 1/8 finału Czuwaj Przemyśl to w kolejnej rundzie nie mieli już tyle szczęścia. W dwumeczu 1/4 los skrzyżował ich z Azotami Puławy. U siebie zabrzanie wygrali trzema trafieniami, w Puławach przegrali czterema. Można zaryzykować twierdzenie, że z pucharowych rozgrywek wyeliminował ich sportowy pech. Inni za to mogą tu stwierdzić, że szczęście sprzyja lepszym…
Runda druga
Druga runda w wykonaniu NMC Powen Zabrze zaskoczyła chyba wszystkich. Zabrzanie zdobyli w niej aż 16 punktów na 22 możliwe, przegrywając tylko z Orlen Wisłą Płock i jedną bramką z MMTS-em Kwidzyn. Szczypiorniści z Zabrza z pojedynku na pojedynek spisywali się coraz lepiej. Ich gra była nie tylko efektywna, ale i efektowna. Poprawy jakości swojej gry piłkarze ręczni beniaminka upatrywali w coraz lepszym porozumieniu na boisku i zgraniu.- Tworzyliśmy w tym sezonie kolektyw, który mimo słabszych wyników nie załamywał się, tylko dalej ciężko pracował na ostateczny wynik - mówił po zakończeniu sezony rozgrywający NMC Powen, Remigiusz Lasoń.
Wiekopomna chwila w świecie zabrzańskiej piłki ręcznej nastąpiła na zakończenie fazy zasadniczej, dokładnie 10 marca 2012 roku. NMC Powen Zabrze pokonało Vive Targi Kielce 30:26, stając się jedynym pogromcą galaktycznych kielczan.
Występ NMC Powen w rundzie zasadniczej ciężko ocenić jednoznacznie. Fatalna pierwsza faza przekreśliła szanse na lepsze rozstawienie przed play-offami. Z drugiej strony zabrzanom należą się oklaski za wyjście z dołka i wyśmienitą rundę rewanżową, po której ostatecznie zajęli szóste miejsce.
Faza play-off
W pierwszej rundzie fazy play-off w udziale NMC Powen przypadła rywalizacja z MMTS-em Kwidzyn. Zabrzanie walczyli dzielnie, w pierwszym meczu przegrywając jedną bramką, w drugim zaledwie dwoma. Chociaż faworytami była ekipa z Kwidzyna to w Zabrzu pozostał niedosyt, najlepsza czwórka była bowiem na wyciągnięcie ręki.
Drugą rundę drużyna trener Zajączkowskiego przeszła jak po maśle. Chrobry Głogów, który był przeciwnikiem zabrzan o awansie do szóstki nie miał nawet co marzyć. Zwłaszcza po drugim meczu kiedy to szczypiorniści z Zabrza obnażyli ich wszystkie słabości. - Podejście zawodników do meczu było takie jak do normalnego treningu, bo nawet nie do sparingu. Jest kilku zawodników, których nie chciałbym w takiej formie jak dzisiaj widzieć nawet na treningu, bo bym ich wyrzucił z zajęć - mówił po meczu wzburzony trener głogowian, Zbigniew Markuszewski.
W trzeciej rundzie zabrzan znów dopadła klątwa Puław. W Zabrzu NMC Powen wygrało 28:25, by w Puławach przegrać 25:32. Piąta lokata „uciekła” w ostatnich dziesięciu minutach. Mimo tego, że szczypiorniści z Zabrza nie ugrali piątego miejsca to i tak odnieśli olbrzymi sukces. Choć w pewnym momencie celem było zdobycie szóstego miejsca to jak stwierdził Remigiusz Lasoń z perspektywy całego sezonu szósta lokata nie była planem minimum, ale ugraniem więcej niż było zakładane. - Zakończone rozgrywki były dla nas ciężkie. Można powiedzieć, że to sezon wzlotów i upadków. Pierwsza runda bardzo słaba, druga znakomita. Mecze play-off z MMTS-em Kwidzyn sprowadziły nas na ziemię. Potem jednak w bardzo dobrym stylu awansowaliśmy do gry o miejsce 5. Ostatecznie zajęliśmy szóstą lokatę i tym samym wypełniliśmy cele przedsezonowe. Mimo wszystko po pierwszej rundzie wszyscy w Zabrzu marzyli o tym żeby się tylko utrzymać. Uważam więc, że z perspektywy całego sezonu zrobiliśmy coś więcej, niż minimum. Mało któremu beniaminkowi udaje się tak "namieszać" w lidze jak to zrobiliśmy my- skomentował gracz.
Kluczowa postać
Zabrzanie w sezonie 2011/2012, jak sami twierdzą, stworzyli kolektyw. Każdy zawodnik dołożył swoją cegiełkę do sukcesu. Można wszakże pokusić się o wyróżnienie kilku graczy. Kolejny doskonały sezon zaliczył Aleksandr Bushkov, najskuteczniejszy w zabrzańskich szeregach. Jego znakomita dyspozycja nie uszła uwadze selekcjonera reprezentacji Białorusi, który powołał Sashę do kadry narodowej. Jeśli chodzi o ilość zdobytych bramek to po piętach Białorusinowi deptał rozgrywający Łukasz Stodtko. Dla rosłego rozgrywającego ostatni sezon był jednym, o ile nie najlepszym w jego karierze. Popularny "Szczota" prezentował dość wysoką, ale najważniejsze równą formę. Nie sposób zapomnieć o jeszcze jednej postaci jaką jest Witalij Nat . Doświadczenie i silna ręka Witka zostały docenione przez jego kolegów, Ukrainiec w grudniu został jednogłośnie wybrany kapitanem drużyny. Mocną stroną NMC Powen była także bramka obsadzona przez Artura Banisza, Sebastiana Kickiego i Piotra Nera.
Klub to jednak nie tylko zawodnicy. Na sukces zapracowali oni pod wodzą Bogdana Zajączkowskiego. - Każdy trener ma swój warsztat. Pracowałem już z wieloma szkoleniowcami i przyznam, że warsztat trenera Zajączkowskiego jest bardzo bogaty. Praca na treningach jest ciężka. Ale jeśli nie ma pracy to i nie ma wyników. Generalnie mnie z trenerem pracuje się dobrze - chwalił szkoleniowca rozgrywający, Łukasz Stodtko.
Gdyby jednak trzeba było wybrać jedną kluczową postać klubu to z pewnością musiałby to być prezes Bogdan Kmiecik . To właśnie jego zaangażowanie i poświecenie sprawiły, że do Zabrza zawitali zawodnicy i trener wysokiej klasy. To ustawiczne starania pana prezesa wskazały zabrzanom drzwi do sukcesu, które zawodnicy otwarli razem z trenerem.
Kto zawiódł
Mówi się popularnie, że zwycięzców się nie ocenia. A w pewnym sensie zabrzanie w bieżącym sezonie są zwycięzcami. Zajęli wysokie szóste miejsce. Od końca ubiegłego roku grali skutecznie, ale i efektownie. Kibice nie tylko mogli cieszyć się ze zdobytych punktów, ale i podziwiać coraz ciekawsze zagrania. Każdy z zawodników, który dostawał szanse gry dawał zespołowi wiele. W tym wyjątkowym sezonie nikt w Zabrzu nie zawiódł.
Statystyki:
Klub: KS Handball Zabrze
Lokata: 6
Bilans: 28 meczów, 13 wygranych, 2 remisy, 13 porażek
Bramki: 753:738
Najwyższe zwycięstwo:
NMC Powen Zabrze - Miedź Legnica - 12 bramek
Najwyższa porażka:
Vive Targi Kielce - NMC Powen Zabrze - 12 bramek
Tak grało NMC Powen Zabrze w sezonie 2011/2012:
Faza zasadnicza:
1. kolejka: NMC Powen Zabrze - Zagłębie Lubin 22:20
2. kolejka: Tauron Stal Mielec - NMC Powen Zabrze 31:30
3. kolejka: NMC Powen Zabrze - MMTS Kwidzyn 15:22
4. kolejka: Warmia AGS Olsztyn - NMC Powen Zabrze 24:23
5. kolejka: NMC Powen Zabrze - Jurand Ciechanów 26:24
6. kolejka: Orlen Wisła Płock - NMC Powen Zabrze 32:26
7. kolejka: NMC Powen Zabrze - Chrobry Głogów 21:24
8. kolejka: Azoty Puławy - NMC Powen Zabrze 19:18
9. kolejka: NMC Powen Zabrze - Nielba Wągrowiec 24:27
10. kolejka: NMC Powen Zabrze - Miedź Legnica 34:22
11. kolejka: Vive Targi Kielce - NMC Powen Zabrze 39:27
12. kolejka: Zagłębie Lubin - NMC Powen Zabrze 27:31
13. kolejka: NMC Powen Zabrze - Tauron Stal Mielec 33:36
14. kolejka: MMTS Kwidzyn - NMC Powen Zabrze 28:27
15. kolejka: NMC Powen Zabrze - Warmia AGS Olsztyn 27:24
16. kolejka: Jurand Ciechanów - NMC Powen Zabrze 25:27
17. kolejka: NMC Powen Zabrze- Orlen Wisła Płock 24:30
18. kolejka: Chrobry Głogów - NMC Powen Zabrze 29:29
19. kolejka: NMC Powen Zabrze - Azoty Puławy 25:20
20. kolejka: Nielba Wągrowiec - NMC Powen Zabrze 27:27
21. kolejka: Miedź Legnica - NMC Powen Zabrze 24:31
22. kolejka: NMC Powen Zabrze- Vive Targi Kielce 30:26
Play-off:
1/4 finału: MMTS Kwidzyn - NMC Powen Zabrze 29:28
1/4 finału: NMC Powen Zabrze - MMTS Kwidzyn 27:29
O miejsca 5-8: Chrobry Głogów - NMC -Powen Zabrze 27:33
O miejsca 5-8:NMC Powen Zabrze - Chrobry Głogów 35:26
O 5. miejsce: NMC Powen Zabrze - Azoty Puławy 28:25
O 5. miejsce: Azoty Puławy - NMC Powen Zabrze 32:25
Statystyki zawodników NMC Powen Zabrze:
Zawodnik | Mecze | Bramki | Średnia |
---|---|---|---|
Bushkov Aleksandr | 27 | 110 | 4, 07 |
Stodtko Łukasz | 28 | 93 | 3,32 |
Nat Witalij | 28 | 92 | 3,29 |
Mokrzki Kamil | 28 | 90 | 3,21 |
Niedośpiał Adrian | 28 | 87 | 3,11 |
Lasoń Remigiusz | 24 | 64 | 2,67 |
Kandora Łukasz | 25 | 50 | 2,00 |
Marhun Dzmitry | 26 | 43 | 1,65 |
Droździk Dominik | 23 | 20 | 0,89 |
Garbacz Grzegorz | 16 | 18 | 1,13 |
Kulak Łukasz | 15 | 18 | 1,20 |
Kryszeń Aleksander | 14 | 15 | 1,07 |
Rumniak Sebastian | 6 | 15 | 2,50 |
Kowalski Arkadiusz | 19 | 14 | 0,74 |
Szolc Michał | 8 | 9 | 1,13 |
Mogielnicki Dariusz | 13 | 7 | 0,54 |
Hojnik Daniel | 10 | 6 | 0,60 |
Achruk Łukasz | 4 | 2 | 0,50 |
Banisz Artur | 16 | 0 | |
Kicki Sebastian | 26 | 0 | |
Ner Piotr | 18 | 0 | |
Piątek Tymoteusz | 2 | 0 | |
Winkler Cezary | 4 | 0 |
Zawodnik | Mecz | Kary (min.) | Średnia |
---|---|---|---|
Garbacz Grzegorz | 16 | 38 | 2,38 |
Niedośpiał Adrian | 28 | 38 | 1,36 |
Stodtko Łukasz | 28 | 38 | 1,36 |
Kandora Łukasz | 25 | 34 | 1,36 |
Bushkov Aleksandr | 27 | 30 | 1,11 |
Mogielnicki Dariusz | 13 | 22 | 1,69 |
Kowalski Arkadiusz | 19 | 20 | 1,05 |
Droździk Dominik | 23 | 18 | 0,78 |
Marhun Dzmitry | 26 | 14 | 0,54 |
Mokrzki Kamil | 28 | 8 | 0,29 |
Nat Witalij | 28 | 8 | 0,29 |
Szolc Michał | 8 | 8 | 1,00 |
Kryszeń Aleksander | 14 | 6 | 0,43 |
Lasoń Remigiusz | 24 | 6 | 0,25 |
Kulak Łukasz | 15 | 4 | 0,27 |
Piątek Tymoteusz | 2 | 4 | 2,00 |
Rumniak Sebastian | 6 | 4 | 0,67 |
Hojnik Daniel | 10 | 2 | 0,2 |
Achruk Łukasz | 4 | 0 | |
Banisz Artur | 16 | 0 | |
Kicki Sebastian | 26 | 0 | |
Ner Piotr | 18 | 0 | |
Winkler Cezary | 4 | 0 |