Jedziemy wygrywać każdy kolejny mecz - rozmowa z Rafałem Kuptelem, trenerem kadry "B"

Reprezentacja Polski "B" przygotowująca się do Akademickich Mistrzostw Świata w Brazylii pokonała w czwartek kadrę Rumunii "B". Spotkanie podsumował [tag=5958]Rafał Kuptel[/tag], prowadzący w tym dniu Polskę.

W tym artykule dowiesz się o:

Adam Zasimowicz: Początek towarzyskiego turnieju w Żaganiu za nami. Jak oceniłby pan spotkanie z Rumunami?

Rafał Kuptel: W końcówce udało nam się prześcignąć Rumunów i wygrać trzema bramkami. Chciałbym bardzo podziękować chłopakom, że nie odpuścili tego meczu, że nie pękli i do końca walczyli. Dzięki temu mamy wygrany pierwszy mecz.

Choć to tylko turniej towarzyski, nikt nie zamierza tutaj odpuszczać, o czym świadczy czas wzięty przez pana na minutę przed końcem przy niskim prowadzeniu.

- Oczywiście, że nie. Ja bynajmniej staram się przygotowywać zespół do każdego meczu tak, żeby walczyć i wygrywać - obojętnie jakie jest to spotkanie. Trzeba uczyć się zwycięstwa i szanować każdego przeciwnika.

Ma pan do dyspozycji szeroką kadrę, ale kilku zawodników będzie trzeba odesłać do domu i nie polecą na AMŚ. Czy już wiadomo, ilu zawodników nie poleci do Brazylii?

- Ja tutaj jestem w zastępstwie i to nie będzie całe szczęście moja decyzja, bo to nie należy do moich spraw. Ale taki jest sport i są jakieś wybory.

Ilu zawodników z pierwszej kadry może dołączyć do reprezentacji na AMŚ?

- Z tego co wiem będzie to trzech czy czterech szczypiornistów. Będą nimi chyba Kamil Syprzak, Piotr Chrapkowski i Robert Orzechowski.

Z jakimi nastawieniami i jakim celem lecicie do Brazylii?

- Oczywiście chcemy wygrać. Nie wiem, jaki tam będzie poziom. Mamy fajną grupę i jest szansa coś ugrać po prostu. Jedziemy tam wygrywać każdy kolejny mecz i zobaczymy jak będzie dalej.

Do Brazylii lecicie w ciemno, czy macie jakieś rozeznanie wśród rywali?

- Ciężko jest coś powiedzieć. W Żaganiu widzieliśmy reprezentacje Norwegii i Rumunii po raz pierwszy, dlatego ciężko jest powiedzieć coś o rywalach w Brazylii. Na razie skupiamy się na tym turnieju, żeby wygrać wszystkie mecze.

Źródło artykułu: