Jak dotąd do Daniela Waszkiewicza nie doszły żadne oficjalne wiadomości w sprawie wyników konkursu. - Trudno mi to skomentować. Ja też czytam w internecie takie wiadomości. Jest jakaś komisja, jak ludzie tak zadecydują, to ja nie mam z tym problemów. Jak mają inny pomysł na reprezentację, to ich sprawa - powiedział trener, który jeszcze nie wie, czy będzie się odwoływał. - Nie bardzo wiem, gdyż bezpośrednich rozmów nie było i żadnej odpowiedzi nie dostaliśmy - dodał wprost.
Według ostatnich doniesień, komisja powołana przez Zarząd ZPRP wybierze na trenera kogoś z dwójki Michael Biegler - Jarosław Cieślikowski. - Raczej nie wypowiadam się na temat kolegów trenerów. Nie mam tego w zwyczaju. To ich sprawa i każdy ma swój warsztat. To trzeba szanować i ja jako trener szanuję pracę kolegów. Będą mieli kredyt zaufania ze związku i dzięki temu będą mogli się wykazać - stwierdził Daniel Waszkiewicz w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Czy nawet jak Waszkiewicz nie będzie siedział na ławce trenerskiej reprezentacji Polski, nadal będzie trzymał kciuki za kadrę? - Oczywiście, ja dosyć długo jestem związany ze związkiem - od prawie trzydziestu lat. Reprezentacja zawsze leżała mi na sercu. Bardzo chętnie będę oglądał mecze na wysokim poziomie, a jak będziemy wygrywać, to oczywiście będę się cieszył - zapewnił trener, który poza pracą w kadrze, jest szkoleniowcem Wybrzeża Gdańsk.
Waszkiewicz: Jak jest inny pomysł na reprezentację, to nie mam z tym problemów
Daniel Waszkiewicz był do niedawna pierwszym trenerem reprezentacji Polski. Według ostatnich doniesień on oraz Damian Wleklak prawdopodobnie nie będą już piastować tej funkcji.
Źródło artykułu:
Nie ma to jak ktoś na koniec dnia poprawi Ci humor...
Aha, ten jeden kciuk w górę dla Ciebie to na serio ode mnie.