Pierwotnie puławianie mieli jeszcze w planach starcie z Uniwersytetem Warszawskim, stołeczna drużyna została jednak zobligowana do organizacji własnego turnieju towarzyskiego, ostatni weekend przed startem ligowych rozgrywek szczypiorniści Azotów będą mieć więc wolny. Ekipa Kurowskiego na odpoczynek z pewnością zasłużyła, w trakcie okresu przygotowawczego nadwiślańska siódemka pokazała się bowiem z dobrej strony, wygrywając zdecydowaną większość sparingowych spotkań.
Zwieńczeniem letnich prób było domowe starcie z KPR-em, który nie okazał się rywalem godnym puławian. Szczypiorniści z Legionowa od samego początku byli niedokładni i sprawiali wrażenie rozkojarzonych, w ich grze pełno było chaosu, a poziom trzymali jedynie bramkarze na czele z Tomaszem Szałkuckim, który w pierwszej połowie obronił karnego i dwukrotnie efektownie powstrzymywał rywali w sytuacjach sam na sam.
- Gra nam się w ogóle nie kleiła i nie mam pojęcia, czym to było spowodowane - nie krył po końcowym gwizdku Paweł Kwiatkowski, który po przerwie rzucił Azotom cztery bramki. Puławianie do siatki trafiali z łatwością, raz po raz wyprowadzając kontry po prostych stratach rywali. Skutecznością błyszczeli przede wszystkim Piotr Masłowski i Paweł Ćwikliński, a pod koniec meczu serią efektownych trafień popisał się Michał Bałwas.
Gospodarze w gruncie rzeczy zagrali przeciętnie, ze względu na kiepsko tego dnia dysponowanego przeciwnika zbytnio wysilać się jednak nie musieli. Trener Kurowski w środowym meczu nie mógł skorzystać z usług dochodzących do zdrowia Rafała Przybylskiego, Mateusza Kusa i Pawła Grzelaka, wśród przyjezdnych z kolei zabrakło między innymi Pawła Albina i Tomasza Kasprzaka. Puławianie udane lato podsumowali pewnym zwycięstwem, zespół z Legionowa dostał z kolei zimny prysznic po znakomitym występie podczas weekendowego turnieju w Gdańsku.
Azoty Puławy - KPR Legionowo 33:24 (16:10)
Azoty: Sokołowski, Grzybowski - Bałwas 4, Ćwikliński 7 (2/3), Tylutki 3, Zinczuk 1, Łyżwa 3, Afanasjev 1, Szyba 4, Masłowski 7 (1/2), Krajewski 2 (0/1), Jankowski 1.
KPR: Rybicki, Szałkucki, Kardyka - Bulej 2 (1/2), Gromek 2, Olęcki 4 (3/3), Suliński 1, Lisicki 2, Ciok 1, Milewski 1, Kolczyński 2, Pomiankiewicz 4 (0/1), Smołuch 1, Wiak, Kwiatkowski 4, Piechnik.