Europa: Atletico chciało Hvidta, Christiansen zdradza kulisy zakończenia kariery

BM Atletico Madryt po sprzedaniu Arpada Sterbika interesowało się Kasperem Hvidtem. Z kolei Lars Christiansen wyznał szokującą historię, która wpłynęła na jego decyzję o zakończeniu kariery.

Atletico Madryt miało chrapkę na Kaspera Hvidta

Arpad Sterbik rozwiązał kontrakt z Atletico Madryt i związał się piecioletnią umową z FC Barceloną Intersport, o czym informowaliśmy pod koniec minionego tygodnia. Wicemistrzowie Hiszpanii dziurę po odejściu Sterbika próbowali załatać sprowadzeniem Kaspera Hvidta. Były reprezentant Danii odmówił jednak drużynie prowadzonej przez Talanta Dujszebajewa. - Mogłem przejść do Atletico, ale nie chciałem - oznajmił w rozmowie z Ekstra Bladet.

Do powrotu na Półwysep Iberyjski byłego reprezentanta Danii namawiał jego rodak, Nikolaj Markussen. W przeszłości Hvidt występował w Reale Ademar Leon, Portland San Antonio i FC Barcelonie. Gdyby przyjął ofertę Los Colchoneros miałby za sobą grę w czterech wielkich hiszpańskich klubach.

Legendarny skrzydłowy wyznaje szokującą prawdę

Lars Christiansen pod koniec maja definitywnie zakończył niezwykle bogatą karierę sportową. Wiele osób podejrzewało, że wpływ na ostateczną decyzję jednego z najlepszych lewoskrzydłowych w historii handballu miał brak miejsca w kadrze na IO w Londynie. 40-letni szczypiornista w rozmowie z Kolding Ugeavis powiedział co był odokładną przyczyną rozbratu ze sportem.

Wszystko zaczęło się od śmierci prezydenta Duńskiej Federacji Piłki Ręcznej (DHF), Jana Boya, który w październiku minionego roku w wieku 49 lat zmarł z powodu nagłego wylewu krwi do mózgu. Ta sytuacja na stałe zmieniła życie Larsa Christiansena. Po śmierci Boya na jednym z treningów wybitnego szczypiornistę opętał strach. - Drżały mi nogi, byłem blady na twarzy, prawie zemdlałem bo myślałem, że znalazłem się w takiej samej sytuacji i zaraz umrę.

Jego lęk przed śmiercią spowodował, że musiał poddać się terapii psychologicznej. - To było piekło. Nie myślałem, że może to wpłynąć na mnie, bo miałem doskonałe życie. Kiedy wróciłem wieczorem do domu chciał iść spać, ale nie mogłem zasnąć. Przez całą pierwszą noc nie spałem.

W reprezentacji Danii Christiansen w 338 meczach rzucił 1503 bramki. W 2008 i 2012 wywalczył z nią tytuł mistrza Europy. Na MŚ w 2007 roku z kadrą prowadzoną przez Ulrika Wilbeka sięgnął po brązowy medal. Cztery lata później do bogatej medalowej kolekcji dołożył srebrny krążek. Przez 14 lat grał w barwach SG Flensburg-Handewitt z którego w 2010 roku przeniósł się do KIF Kolding, gdzie zakończył karierę.

Komentarze (3)
avatar
kantor
6.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
super ze robicie co jakis czas takie newsy z europejskiego podworka. 
avatar
Eder
6.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Qrcze szkoda Hvidta... Byłby chyba jeszcze wzmocnieniem w porównaniu do Sterbika, którego często łapią urazy. Wie ktoś coś o tym Dahlu? 
avatar
Pawel1996-6991lewaP
6.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prawie 5 goli na mecz w kadrze robi spore wrażenie.