- Nie są w swojej najwyższej formie, to nie jest HSV sprzed dwóch sezonów, ale nie można zapominać, że jest to drużyna z gwiazdami światowej klasy, gdzie każdy może zrobić różnicę - powiedział Kamil Syprzak w rozmowie z oficjalną stroną wicemistrzów Polski.
Na inaugurację PGNiG Superligi Mężczyzn, Nafciarze rozbili MMTS Kwidzyn 38:22. Zabójczą bronią płockiej drużyny w tamtym meczu były kontrataki. Czy tak samo zagra z HSV Hamburg? - Będziemy chcieli zagrać właśnie mocną i twardą obroną. Pomóc tym samym naszym bramkarzom i pociągnąć z tego szybkie kontry - dodaje obrotowy Orlen Wisły Płock i reprezentacji Polski.
Faworytem dwudniowych zmagań jest ekipa z Bundesligi. Wicemistrzowie Polski wierzą jednak w swoje możliwości i są bojowo nastawieni przed walką o Ligę Mistrzów. - Do Francji jedziemy z nastawieniem, że my możemy, oni muszą. Czy wierzymy, że stać nas na zwycięstwo? Ja osobiście jadę tam, żeby wygrać. Nie uważam też, żeby chłopaki myśleli inaczej - zakończył Syprzak.