Kinga Byzdra: Staram się tak samo

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dziennikarze pytają gdzie podziała się fenomenalna forma zawodniczki z okresu przygotowawczego. Według obserwatorów może pozostawiać ona sporo do życzenia. Jak jest naprawdę?

Według krytyków, Kinga Byzdra nie reprezentuje już tego samego, wysokiego poziomu, którym mogła zachwycać w okresie przygotowawczym. Zawodniczka bez wątpienia przyzwyczaiła wszystkich do zdobywania za swoją znakomitą postawę wielu, indywidualnych wyróżnień. Nasuwa się więc pytanie - czy na podstawie dwóch meczów można stwierdzić, że jej forma szwankuje?

Pod nieobecność czołowych zawodniczek, tj. Joanny Obrusiewicz, czy Karoliny Semeniuk-Olchawy, została okrzyknięta motorem napędowym drużyny, który wcale jeszcze się nie zatrzymał. - Staram się tak samo jak w okresie przygotowawczym. Teraz mamy troszkę inny cykl niż wcześniej. Z pewnością nie rozkłada się to już na jednostkę, a na cały zespół - powiedziała rozgrywająca.

Kinga Byzdra podczas konferencji prasowej
Kinga Byzdra podczas konferencji prasowej

Szczypiornistki KGHM Metraco Zagłębia Lubin jadą w sobotę do Jeleniej Góry, zainkasować pierwszy komplet punktów w sezonie 2012/2013. - Jedna osoba nigdy nie wygra meczu. Cegiełkę musi dołożyć każda zawodniczka, która pojawi się na boisku. Od bramkarki poprzez wszystkie pozycje - powiedziała na koniec Kinga Byzdra.

Źródło artykułu: