- To nasze własne błędy doprowadziły do klęski w Lubinie. W naszych głowach wciąż siedzi ten mecz. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Na pewno jednak nie możemy mówić: "zapominamy o tym co się stało w Lubinie". Trzeba pamiętać, by wyciągnąć wnioski - wspomina wysoką porażkę w derbowym meczu z Zagłębiem Lubin, Łukasz Jarowicz.
Kołowy Siódemki Miedź do siebie nie może mieć akurat wiele zastrzeżeń, bo w Lubinie zagrał dobry mecz, walcząc momentami wręcz z Grzegorzem Gowinem i Jarosławem Paluchem. Dodatkowo popularny "Rastko" zdobył w tym meczu cztery bramki i "zarobił" kilka rzutów karnych.
- Zdaję sobie sprawę, że po takim meczu jak z Zagłębiem, trudno kibicom w nas uwierzyć. Ja jednak wierzę w wygraną w Głogowie. Chrobry to mocna drużyna, ale przecież przegrała ostatnio z Piotrkowianinem. Czyli jest do pokonania. Wierzę, że będziemy grać coraz lepiej. W tamtym sezonie też wszyscy nas już skreślali, a osiągnęliśmy sukces. A w Głogowie cel będziemy mieli jasny. Chcemy zmazać plamę z Lubina - mówi Łukasz Jarowicz.
Jarowicz: Cel jest jasny. Zmazać plamę z Lubina
- Zdaję sobie sprawę, że po takim meczu jak z Zagłębiem, trudno kibicom w nas uwierzyć. Ja jednak wierzę w wygraną w Głogowie - mówi Łukasz Jarowicz, kołowy Siódemki Miedź.
Źródło artykułu: