Wszyscy którzy zjawili się dzisiejszego popołudnia na hali w Kępnie byli świadkami bardzo dobrego widowiska.
Na początku spotkania minimalną przewagę w grze miały zawodniczki z Gliwic. Bardzo dobrze w tym fragmencie prezentowała się Aneta Łabuta, która skutecznie wykańczała szybki atak, a licealistki prowadziły już trzema bramkami. Łabędzice z Kępna po słabszym początku złapały wiatr w żagle dopiero w 14. minucie. Wtedy to trener zespołu gości Adam Pecold poprosił o czas. Na nic to się jednak zdało, gdyż znaczna poprawa gry w obronie Polonii dała im kolejne bramki. Doprowadziło to do wyrównania, a następnie wyjścia na prowadzenie, którego nie oddały już do końca spotkania. Świetne zawody rozgrywała dziś bramkarka Polonii Magdalena Słota. Niejednokrotnie dzięki jej dobrym interwencjom KKS zdobywał bramki po kontrataku. Na pochwałę zasługuje również gra Grażyny Cichoń która wchodząc z ławki rezerwowych krótkim czasie zdobyła 4 bramki dla kępnianek. Ostatecznie do przerwy gospodynie prowadziły 17:15
Druga połowa to już tylko powiększanie przewagi Polonii. SMS Gliwice nie potrafił sprostać obronie Łabędzic.Tylko jedna zawodniczka SMS-u Zuzanna Ważna próbowała wziąć ciężar gry na swoje barki, ale jej 11 bramek w całym spotkaniu nie pomogło odnieść końcowego sukcesu. Końcowe minuty to wyraźna dominacja zawodniczek z wielkopolski, które niesione głośnym dopingiem ostatecznie wygrały spotkanie 33:25.
KKS Polonia Kępno - SMS Gliwice 33:25 (17:15)
Polonia: Słota, Przebierała, Powaga - Wittek, Frala, Szymkowiak, Antoszewska 7, Skowrońska, Cichoń 4, Nowicka 2, Grądowa 6, Wojtasik, Wesołowska 3, Rabiega 4, Perek 7.
Trener: Marcin Pawłowicz
Kary: 12min (2x Grądowa, 2x Perek, Wesołowska, Rabiega)
Karne: 4/5
SMS: Siedlicka, Chojnacka - Łabuda 7, Kobylińska 2, Kilanowska 1, Wieżbicka, Szyszkowska, Tomczyk 1, Siemko 1, Zelek, Fryc, Kozimur 1, Szarawaga 1, Ważna 11, Chodań.
Trener: Adam Pecold
Kary: 6min (Wieżbicka, Fryc, Szarawaga)
Karne: 2/2
Widzów: 170
Sędziowie: Gorzelańczyk, Kuliński (Łódź).