Wygrana po pięciu miesiącach - relacja z meczu AZS UW Warszawa - Vetrex Sokół Kościerzyna

Szczypiorniści Uniwersytetu Warszawskiego przerwali złą serię i pewnie ograli we własnej hali ekipę Vetrex Sokoła Kościerzyna.

Akademicy na wygraną w meczu o stawkę czekali od pięciu miesięcy. Po raz ostatni ligowy sukces odnieśli pod koniec marca, pokonując przy Banacha GSPR Gorzów Wlkp. Później stołeczna ekipa uległa na wyjeździe z Gaz-System Pogoni Szczecin, cztery spotkania barażowe okrasiła ledwie jednym remisem, a nowy sezon zainaugurowała porażkami w starciach z KPR-em Legionowo i SMS-em ZPRP Gdańsk.

Sobotni mecz obie ekipy rozpoczęły spokojnie, dużo uwagi przywiązując do gry obronnej. W ciągu pierwszych dwunastu minut padła tylko jedna bramka z akcji, w sumie obie ekipy trafień zaliczyły jednak aż siedem, bo rzuty karne pewnie egzekwowali Łukasz Nowak i Seweryn Żynda. Jeszcze na kilka chwil przed przerwą przyjezdni prowadzili, końcowe fragmenty pierwszej części gry należały jednak do gospodarzy, którzy zdobyli pięć goli z rzędu.

- Zagraliśmy zupełnie inaczej, niż w dwóch poprzednich meczach - podkreśla szkoleniowiec AZS UW, Witold Rzepka. - Zaliczyliśmy dobre zawody, a był nawet moment, w którym odjechaliśmy rywalom na dziewięć bramek. Później jednak lekko się rozluźniliśmy i przeciwnik trochę nad podgonił - mówi trener stołecznych szczypiornistów.

W drugiej części gry to goście rzucili pięć bramek z rzędu, Akademików dogonić jednak nie zdołali. Świetny mecz rozegrał Artur Bożek, skutecznością imponował debiutujący w drużynie doświadczony Adam Waśko, odpowiednio funkcjonowała też formacja defensywna. W bramce gości jak w ukropie uwijał się mający za sobą występy w stołecznej Politechnice Maciej Pieńczewski, rywale byli jednak dla niego bezlitośni.

- Przez cały mecz na parkiecie toczyła się bardzo ostra walka - relacjonuje kierownik stołecznej drużyny, Krzysztof Szczyciński. Obie ekipy kończyły mecz w osłabieniu, czerwone kartki ujrzeli bowiem Bartosz Kuczyński i Maciej Krawiecki. Wśród przyjezdnych tradycyjnie skutecznością błysnął Maciej Reichel, a z dobrej strony pokazali się także Żynda i Adam Lisiewicz, do sukcesu ekipie z Kościerzyny to jednak nie wystarczyło i Vetrex poniósł pierwszą porażkę tej jesieni.

AZS UW Warszawa - Vetrex Sokół Kościerzyna 29:24 (13:9)
AZS UW:

Malanowski, Troński - Bożek 7, Nowak 7 (4/4), Waśko 6, Wolski 4, Brinovec 3, Flisiak 1, B. Monikowski 1, Puszkarski, Kuc, Krawiec, Chmielewski.
Vetrex:

Pieczyński, Kulas - Żynda 6 (3/4), Lisiewicz 6, M. Reichel 5, Janusiewicz 3, Ringwelski 2, J. Reichel 2, Piechowski, Czaja, Gryczka, Kuczyński.

Kary: AZS UW - 14 min. (Nowak, Monikowski - 4 min., Flisiak, Krawiecki, Wolski - 2 min.) oraz Vetrex - 14 min. (M. Reichel - 4 min., Piechowski, Gryczka, J. Reichel, Janusiewicz, Kuczyński - 2 min.).

Czerwone kartki: Krawiecki (AZS UW) oraz Kuczyński (Vetrex).

Sędziowie: K. Dąbrowski, S. Kołodziej (Kielce).

Widzów: 150.

Komentarze (2)
kołowy
30.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wstep za darmo, hala na banacha, najlepszy dojazd z centrum 175 albo tramwajem bo bitwy warszawskiej i 5 minut z buta do hali. 
enbiej
30.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak można się dostać na mecz AZS-u? jakieś bilety? te mecze to na Banacha?