Motyczyński: Kurowski odrobił lekcję. Byli lepsi!

- Nie mogliśmy się przebić przez szczelną, puławską obronę. Azoty grały spokojnie i nas wypunktowały - mówił po przegranym meczu z Azotami Puławy trener Siódemki Miedź Marek Motyczyński.

Paweł Jantura
Paweł Jantura

- W całym meczu moja drużyna popełniła tylko 9 błędów własnych, najmniej z wszystkich spotkań w tym sezonie. Dla porównania, w Głogowie gdzie zremisowaliśmy mieliśmy ich aż 19. O naszej porażce zadecydowała bardzo dobra i twarda obrona Azotów. Nie mogliśmy się przebić przez ten puławski mur. A jak już dochodziliśmy do pozycji rzutowych, to mieliśmy bardzo mało miejsca. No i świetnie spisywał się w bramce Sokołowski. Widać było, że trener Marcin Kurowski odrobił lekcję - analizował mecz z Azotami trener Marek Motyczyński.

- Spodziewaliśmy się, że Miedź zagra wysoką obroną, bo analizowaliśmy jej mecz z Chrobrym. Cały tydzień przygotowywałem swoją drużyną na grę, która ten legnicki system zneutralizuje. W pierwszej połowie postawa mojej drużyny była bardzo przyzwoita. Po przerwie było trochę nonszalancji i dekoncentracji. Mieliśmy jednak mecz pod kontrolą - powiedział szkoleniowiec Azotów Marcin Kurowski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×